Warszawa, Śródmieście. Niebezpieczne "popisy" piratów drogowych
W sieci pojawiły się nagrania, które wywołują ciarki. Grupa okołu dwudziestu bardzo młodych osób - niewykluczone, że wśród nich znajdowali się niepełnoletni - wyjechała motocyklami elektrycznymi i hulajnogami na najbardziej ruchliwe ulice Warszawy. I nie byłoby problemu, gdyby nie ich skandaliczne zachowanie.
Chwalą się w sieci jazdą na jednym kole (tzw. wheelie) i stawaniem na siodełku w trakcje jazdy. Nie przestali nawet podczas ryzykownego wyprzedzania autobusu miejskiego - tuż obok wysepki! W najgłębszym poważaniu mieli życie oraz zdrowie pieszych i innych kierowców. Widok policji tylko ich nakręcał, wywołując radosne okrzyki. Czy byłoby im do śmiechu, gdyby doszło do kolejnej tragedii? Pozostaje mieć nadzieję, że nigdy się tego nie dowiemy.
Patrole policji natychmiast podjęły interwencję, jednak ze względu na natężenie ruchu i bezpieczeństwo pozostałych kierowców, akcja była utrudniona.
- W ostatnim czasie na terenie warszawskiego centrum, w okolicach Pałacu Kultury, grupa młodzieży jeździła hulajnogami i innymi pojazdami elektrycznymi w sposób niebezpieczny - potwierdza mł. asp. Jakub Pacyniak z komendy policji w Śródmieściu. - Policjanci warszawskiego Oddziału Prewencji oraz Ruchu Drogowego podejmowali czynności wobec tych uczestników - zapewnił.