50 Cent zaskoczył Carrey'a

2009-01-22 20:10

Słynny raper 50 Cent (34 l.) niespodziewanie pojawił się na urodzinach znanego aktora Jima Carrey'a (48 l.) w Park City. Czy zaśpiewał mu "Happy Birthday"?

50 Cent nie jest chyba tradycjonalistą, bo na wejście zamiast urodzinowego "Happy Birthday" zaśpiewał Carey'owi swój największy hit "In Da Club". Następnie złożył życzenia zaskoczonemu jubilatowi, donosi "maplejuice.com".

Jim bawił się świetnie przez całą noc w towarzystwie swojej dziewczyny Jenny McCarthy.

Na imprezie byli również znajomi Carrey'a z Hollywood: Paris Hilton, Cuba Gooding Jr., Wesley Snipes, Russell Simmons i członkowie grupy "G-Unit".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki