Angelina Jolie wychowa syna Alicji Bachledy-Curuś ?!

md

2019-04-17 10:06

Wiadomość o ich romansie elektryzuje ostatnio cały świat. Otóż Angelina Jolie (44 l.) i Colin Farrell (43 l.) mieli odnowić swój romans i zaczęli się potajemnie spotykać. Amerykańskie media twierdzą, że Angie poznała już synka aktora Henry’ego (10 l.). Tak się składa, że to owoc miłości Colina i Alicji Bachledy-Curuś (36 l.), a syn dość często przebywa u ojca. Czyżby zatem Jolie miała zostać macochą i będzie próbowała zaskarbić sobie sympatię pasierba?

Najnowsze z działu

Ale odważna!

Anita Sokołowska przeszła samą siebie. Tak wyglądał jej skok z 30 metrów! Mogła się zabić?

"Taniec z gwiazdami": Relacja live!

Roxie Węgiel ma fory w "Tańcu z gwiazdami"?! Maserak: Już jeden program taneczny wygrała

Ma rację?

Ilona Łepkowska: Czarny Jan III Sobieski to przegięcie! Będzie burza po jej słowach?

Nie próżnuje!

"Chłopaki do wzięcia". Jaruś nie rozpacza po rozstaniu z żoną Gosią. Z zapałem poszukuje nowej kobiety

Przejmujące!

Dowbor pilnie przekazała wieści od Mateusza z Gliwic. Bohater "Naszego nowego domu" cudem przeżył zderzenie z pociągiem

Wszystko zaczęło się od najpopularniejszego programu telewizyjnego o gwiazdach „Entertainment Tonight”. Według dziennikarzy Colin i Angelina spotykają się po kryjomu od kilku miesięcy. Jolie nie chce się afiszować ze związkiem, póki nie załatwi wszelkich prawnych spraw związanych z opieką nad szóstką dzieci, które wychowywała, będąc w związku z Bradem Pittem (56 l.)
Spece od show-biznesu są przekonani, że Colin widzi w niej idealną macochę dla Henry'ego, bo malec bardzo ją polubił. Razem z Angeliną stworzą perfekcyjną rodziną patchworkową (porozwodową, wielorodzinną), a taki model jest w USA bardzo popularny.

Historia romansu

Amerykańskie media powołują się na osobę z otoczenia aktorki, która twierdzi, że Colin jest jej niespełnioną miłością i od lat miała na niego ochotę. Od czasów filmu „Aleksander” z 2004 r. ich drogi się jednak rozmijały, oboje próbowali ułożyć sobie życie u boku innych partnerów.
Podobno Angie zawsze prędzej czy później dostaje to, czego chce...