Lewandowski zawiesza grę. Anna Lewandowska publikuje oświadczenie
Wszystko zaczęło się od oficjalnego komunikatu PZPN: opaskę kapitana reprezentacji przejmuje Piotr Zieliński. Robert Lewandowski miał dowiedzieć się o tej decyzji podczas krótkiej rozmowy telefonicznej z selekcjonerem. Niedługo później opublikował na Instagramie własne oświadczenie, w którym ogłosił, że – z powodu utraty zaufania – zawiesza swoją grę w reprezentacji do czasu, aż Michał Probierz przestanie być jej trenerem.
Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie
– napisał Robert Lewandowski.
Anna Lewandowska natychmiast wsparła męża w mediach społecznościowych. Udostępniła jego oświadczenie, a następnie opublikowała na InstaStory grafikę portalu Wiedza Bezużyteczna, informującą o roszadach w reprezentacji.
Marina z symbolicznym gestem. Opowiedziała się po stronie Roberta?
Marina Łuczenko-Szczęsna, prywatnie żona Wojciecha Szczęsnego i bliska znajoma Lewandowskich, nie została obojętna wobec zamieszania wokół kapitana kadry. Na swoim Instagramie zamieściła grafikę z wymownym przesłaniem:
To nie egoizm, gdy: chcesz żyć w zgodzie ze sobą, potrzebujesz czasu dla siebie, pokazujesz, co naprawdę czujesz, nie tłumaczysz się ze swoich decyzji (...), masz własne zdanie
– brzmiał tekst udostępniony przez piosenkarkę. Choć nie wskazała bezpośrednio, do kogo odnosi się cytat, internauci podejrzewają, że był to wyraz wsparcia wobec Roberta Lewandowskiego i sprzeciw wobec stylu, w jakim pozbawiono go funkcji kapitana.
Anita Werner i "trzęsienie ziemi"
Do sprawy odniosła się także Anita Werner – dziennikarka znana głównie z "Faktów" TVN, ale również zagorzała fanka piłki nożnej. Na swoim Instagramie opublikowała newsowy post Eurosportu informujący o zawieszeniu przez Lewandowskiego kariery w reprezentacji i dodała:
A tymczasem… trzęsienie ziemi w polskiej reprezentacji.
Jej komentarz trafił w sedno nastrojów – decyzje selekcjonera i reakcja Roberta Lewandowskiego podzieliły kibiców i media. Jedni zarzucają piłkarzowi urażoną dumę, inni bronią go, wskazując na nieprofesjonalny sposób komunikacji ze strony Michała Probierza.
ZOBACZ TAKŻE: Anita Werner pokazała zdjęcia z matury. Ale miała włosy!
Kulisy napięć i eskalacji konfliktu Lewandowski - Probierz
Jak informuje "Przegląd Sportowy", napięcia między Lewandowskim a kadrą narastały od dawna. Po marcowym meczu z Maltą – według dziennika – kapitan miał w ostrych słowach skrytykować sztab i kolegów, mimo że wcześniej sam nie zagrał całego spotkania, by oszczędzić się na mecz Barcelony. Wtedy – jak pisze gazeta – cierpliwość wielu w drużynie miała się wyczerpać.
POLECAMY: Cezary Kucharski mówi o głupocie Roberta Lewandowskiego. "Już nigdy nie zagra w kadrze"
Na razie Robert Lewandowski zostaje poza reprezentacją. Jego słowa jednak nie brzmią jak definitywne rozstanie. Wielu kibiców wciąż mają nadzieję, że sytuacja się uspokoi i największy gwiazdor polskiej piłki wróci na murawę z orzełkiem na piersi.