Antek Królikowski usłyszał zarzut za niepłacenie alimentów. Teraz mówi, że to "prowokacja". Ktoś chce mu zaszkodzić?

2023-07-24 4:09

Antek Królikowski (34 l.) znowu w tarapatach. Prokuratura skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia przeciwko aktorowi. Tym razem chodzi o uchylanie się od płacenia alimentów na rzecz syna Vincenta (15 mies.) oraz żony - Joanny Opozdy (35 l.). Według ustaleń „Super Expressu”, zaległość ma sięgać 40 tys. złotych. - I tak wszyscy wiedzą, że w tej prowokacji medialnej chodzi o mnie… - mówi rozgoryczony.

Joanna Opozda  Antek Królikowski

i

Autor: Akpa/instagram

Antek Królikowski usłyszał nowe zarzuty: I tak wszyscy wiedzą, że w tej prowokacji medialnej chodzi o mnie… 

Jak poinformował Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie: „Antoni K. został oskarżony o uchylanie się w okresie od czerwca 2022 do stycznia 2023 r. od wykonania obowiązku alimentacyjnego na rzecz małoletniego syna oraz żony, określonego co do wysokości orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie, gdzie łączna zaległość stanowiła równowartość co najmniej trzech świadczeń miesięcznych” - czytamy.

Antek Królikowski miał złożyć wyjaśnienia i nie przyznać się do winy. - Złożyłem wszystkie wyjaśnienia w prokuraturze i to tyle.  Alimenty dwukrotnie przekroczyły mój dochód, nie miałem po prostu możliwości. Jest to bardziej złożona sprawa. O tych zarzutach to już były artykuły, a nagle, jak złożyłem wyjaśnienia, to są znowu. Cokolwiek nie zrobię, to ktoś na tym korzysta - powiedział gwiazdor w rozmowie z Plotkiem.

- I tak wszyscy wiedzą, że w tej prowokacji medialnej chodzi o mnie… - dodał w Polsat News.

Za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do roku. Z naszych ustaleń wynika, że miesięcznie aktor ma płacić na rzecz żony i syna 10 tys. złotych.

Antek Królikowski odpowie za jazdę pod wpływem marihuany

Nie jest to jedyny zarzut, jaki ciąży nad Antkiem. Pod koniec maja 2023 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia za prowadzenie samochodu pod wpływem marihuany. - Oskarżony został o prowadzenie samochodu osobowego w stanie nietrzeźwości pod wpływem substancji psychotropowej - delta-9-tetrahydrokannabinolu (marihuany) - informowano wtedy.

Do zdarzenia doszło w połowie lutego. Grozi za to grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat więzienia, a także obligatoryjny zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata.

Antek Królikowski sprzedaje dom, by płacić na syna
Sonda
Czy alimenty w Polsce są teraz skuteczniej ściągane?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki