Tego jeszcze nie było. Bartosz Żukowski (50 l.), słynny Walduś z kultowego serialu "Świat według Kiepskich", dał się nakłonić do walki w oktagonie podczas kolejnej gali Fame MMA. Aktor trenuje dopiero od miesiąca, ale już może się pochwalić spektakularnymi efektami. Zamiast brzuszka ma teraz klatę jak młody bóg!
Zobacz też: Bartosz Żukowski kończy 50 lat. Za maską Waldusia kryła się gorycz i samotność
Bartosz Żukowski, czyli Walduś Kiepski zawalczy w oktagonie!
Jego decyzja, by stanąć do walki, wzbudziła w mediach prawdziwą sensację. No bo któż by się tego spodziewał? A jednak już w tę sobotę Żukowski będzie się bił. Jego przeciwnikiem będzie doświadczony już w oktagonie Tomasz "Szalony reporter" Matysiak.
Ale to nie znaczy, że serialowy Kiepski jest bez szans. Zwłaszcza że jego forma nie jest już kiepska! Gwiazdor serialu jeszcze do niedawna nie miał ze sportem za wiele wspólnego. Zamiast siłowni wybierał raczej kanapę. Na jego formie odbiła się też depresja, z którą walczył. Choć był o to posądzany, nie nadużywał alkoholu. Pił, jak wyznał, by być zabawniejszym, bo tego wymagało się od niego na różnych imprezach.
Teraz prowadzi bardzo zdrowy styl życia. I od miesiąca intensywnie trenuje pod okiem specjalistów. "Naszym celem nie była tylko walka w oktagonie. Najważniejsze było to, by stać się lepszą, silniejszą, bardziej sprawną i witalną wersją siebie" - napisał w sieci trener Żukowskiego, chwaląc go za konsekwentną pracę i pojawiający się już na brzuchu kaloryfer. "W treningach postawiłem na podejście holistyczne: angażowanie każdej jednostki motorycznej, dbałość o elastyczność, mobilność, stabilność i siłę funkcjonalną" - dodaje trener.
Zobacz też: Walduś Kiepski kopci na przystanku autobusowym. Bartosz Żukowski ma przepisy głęboko w... płucach. ZDJĘCIA
Zobacz naszą galerię: Bartosz Żukowski na siłowni