Kate Rozz i Piotr Adamczyk poznali się kilka lat temu. Para wzięła cichy ślub kościelny w urokliwym kościele na warszawskich Bielanach 2012 roku. Razem wystąpili nawet w sesji dla jednego z kolorowych magazynów pod tytułem "Już po ślubie. Kate Rozz i Piotr Adamczyk, prawdziwa historia miłości". Niestety ich miłość nie przetrwała i Rozz rozstała się z Adamczykiem. Później kobieta opowiedziała w wywiadzie: - Nie mieliśmy ślubu cywilnego, więc nie będzie rozwodu. Rozstaliśmy się i jeśli można powiedzieć po prostu, to właśnie tak to ujmę. Fakt faktem Rozz i Adamczyk ślub kościelny brali. Ich rozstanie było głośne, mówili o nim wszyscy, wszak wtedy Adamczyk był u szczytu sławy.
Teraz o kulisach rozstania opowiedziała dla "Vivy" Kate Rozz. - Rozstanie zawsze jest bolesne, a co dopiero takie na oczach wszystkich. Ponad rok byłam sama, podróżowała, medytowałam, uprawiałam jogę, rzuciłam palenie, przeszłam na wegetarianizm, wyciszyłam się - wyznaje celebrytka. Zapytana o to, jak z perspektywy czasu patrzy na rozstanie z Adamczykiem odpowiedziała: - To doświadczenie widocznie było mi potrzebne. Wstrząsnęło mną, aż się przebudziłam do życia. Musiałam odnaleźć w sobie cud życia. I dodała, że jej związek z Adamczykiem był burzliwy. Kate Rozz gorzko opowiedział też o tym, jak czuła się w związku z aktorem: - Każdy aktor (nie mówię tego w negatywnym znaczeniu) jest egoistą. (..) A Piotr jest jednym z największych szanowanych polskich aktorów. Jednak mnie było trudno z tym, że ja i moje dziecko jesteśmy na drugim planie. Najpierw była miłość jak z kina, potem brazylijski serial i głośne rozstanie. Przyznała też, że o byłym ukochanym zawsze myśli ciepło.
Zobacz: Gwiazda "Rolnik szuka żony 4" do widzów: "Życiowe ŻYGI zamieniacie na HEJTY!"
Sprawdź: Seweryn Krajewski ROZWIÓDŁ SIĘ. Był żonaty przez 43 lata. Teraz weźmie kolejny ślub?
Czytaj: #metoo #jateż SZOKUJĄCY wpis Pauliny Młynarskiej! "Byłam w 6. miesiącu ciąży..."