Christo polo - nowy gatunek muzyki, którą można grać na weselach. Stworzyła go Grace

2015-07-01 16:00

Mają spore szanse, aby być tak popularne jak tradycyjne disco polo. Religijne pieśni w rytmie disco zdobywają coraz większą popularność. Christo polo wymyśliła Grace - zaangażowana religijnie piosenkarka z Krakowa.

Grace na scenie

i

Autor: materiały prasowe

- Zaczęłam śpiewać christo polo ponad rok temu. Zainspirowała mnie do tego moja wiara, że Jezus Chrystus jest źródłem miłości. Pół roku później rozmawiałam o tym pomyśle z Robertem Klattem z zespołu Classic – opowiada nam Grace. - On bardzo przychylnie odniósł się do tego pomysłu.

Grace zadebiutowała ze swoimi piosenkami z nurtu christo polo podczas festiwalu w Ostródzie w lipcu 2014 roku.

- Zależało mi na tym, aby przekaz moich utworów był pełen szacunku dla kobiet i miłości, która przecież pochodzi od Boga i nie tylko bierze, ale również daje – mówi wokalistka. - W głębi duszy  tęsknimy do wartości takich jak wierność, szacunek czy intymność. To bolesne dla mnie, że sekskonsumpcja staje się modą i stylem życia - twierdzi.

Artystka przyznaje, że poprzeż komponowanie piosenek w rytmie christo polo chciała stworzyć alternatywę dla wielbicieli disco polo.

- Wiele osób wierzących lubi tańczyć w rytmach disco polo. Moim celem było dać im alternatywę. Muzyka christo polo ma poruszać emocje i wzbudzać radość oraz skłaniać do refleksji. Uważam, że wpadające w ucho refreny nie stoją w sprzeczności z mądrą treścią. To można i należy łączyć – dodaje.

Grace przyznaje, że jej muzyka wzbudza kontrowersje.

- Wiele osób nie potrafi zaakceptować tego, że połączyłam piosenkę religijną i disco polo tworząc christo polo. A jednak się udało. Od wodzirejów i DJ - ów wiem, że moje utwory mogą idealnie wpisywać się na przykład w program weselny - przekonuje.

Grace oraz nowatorski gatunek muzyczny, który propaguje, staje się coraz bardziej rozpoznawalny. Wokalista została zaproszona nie tylko do katolickich mediów, takich jak m.in. Betel TV czy Opoka TV. Spotkanie przed kamerą zaproponowała jej również telewizja polska w Krakowie.

O czy śpiewa?

- Przede wszystkim o człowieku: miłości, sensie życia, słabościach, odrzuceniu, próbach podniesienia się. Pisząc teksty inspiruję się poetyckimi księgami Pisma Świętego, szczególnie Króla Salomona. Mój debiutancki album nazywa się "Tańczę, tańczę" - opowiada.

Wokalistka ujawnia nam swoje najbliższe zawodowe plany.

- Już na dniach pojawi się teledysk do utworu "Gdzie skarb Twój tam serce Twoje". Jego fabuła będzie dość kontrowersyjna, ale nie chcę zdradzać szczegółów. W połowie lipca będzie do obejrzenia w internecie.

Zapytaliśmy piosenkarkę, skąd się wziął jej pseudonim?

- Jego ojcem chrzestnym był angielski muzyk Graham Kendrick, z którym miałam okazję spotkać się w 2013 roku – mówi. - A grace to po prostu łaska.

Przed piosenkarką kilka koncertów. Niedawno wystąpiła w Warszawie na Festiwalu Glory. Niebawem pojawi się w Gdańsku w ramach Tygodnia Jezusa, a 12 lipca będzie można posłuchać jej w amfiteatrze w Wiśle.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki