Córka Przemysława Salety straciła nerkę, bo nie brała leków?

2013-10-17 8:52

"Super Express" już wie, dlaczego Nicole Saleta (19 l.) zaledwie po sześciu latach potrzebuje drugiego przeszczepu nerki. Okazuje się, że dziewczynka nie brała regularnie leków immunosupresyjnych, które zapobiegały odrzuceniu przeszczepu przez organizm.

- Kiedy była jeszcze pod naszą opieką w Centrum Zdrowia Dziecka były epizody, że Nicole nie brała leków. Jak półtora roku temu od nas odchodziła, była jeszcze w dobrym stanie. Jeśli jednak okazuje się teraz, że potrzebuje przeszczepu, to można podejrzewać, że również nie zawsze brała leki - mówi "Super Expressowi" prof. dr hab. med. Ryszard Grenda (57 l.). - Aby przeszczepiona nerka funkcjonowała jak najdłużej, trzeba regularnie przyjmować leki i stosować się do zaleceń. Wystarczy, że pacjent zapomni o braniu medykamentów choćby na dwa dni, a organizm zaczyna od razu reagować - tłumaczy.

Teraz córka Przemysława Salety (45 l.) czeka na drugi przeszczep nerki. Aktualnie przechodzi męczące dializy. Wyjściem może być nerka matki Ewy Pacuły (42 l.), ale ta niedługo rodzi. Najszybciej w 2014 r. będzie wiadomo, czy jej organ nadaje się do przeszczepu.

Przeczytaj koniecznie: Przemysław Saleta walczy z piaskami Maroka i... kombinezonem

Sama Nicole jest dorosła i tak też jest traktowana przez rodziców. Jest młodą, zdolną dziewczyną, która marzy o wyjeździe do Japonii. Jest zafascynowana tamtejszą kulturą, mangami. Ma swój świat, grupę podobnych znajomych. Jak każda nastolatka buja trochę z głową w chmurach... Nic zatem dziwnego, że przez tyle lat mogło się zdarzyć, że zapomniała o ważnych lekarstwach. Poza tym medykamenty te mają wiele skutków ubocznych. Wpływają między innymi na wygląd i przyrost masy ciała.

- Badania mówią, że najgorsza pod względem regularnego brania leków jest grupa młodych ludzi w wieku 14-20 lat. Powody są dwa. Leki często powodują zmiany w wyglądzie młodych osób. A po drugie, młodzi muszą pamiętać, aby codziennie o stałych porach przyjmować leki i czują się tym zniewoleni - podkreśla prof. Grenda.

Zobacz także: Przemysław Saleta wybrany ojcem idealnym

Niestety, przed Nicole jeszcze trudniejsze zadania. Po drugim przeszczepie pacjent zazwyczaj musi przyjmować jeszcze więcej leków, co może powodować więcej nieprzyjemnych skutków ubocznych...

- Kiedy była jeszcze pod naszą opieką w Centrum Zdrowia Dziecka były epizody, że Nicole nie brała leków. Jeśli jednak okazuje się teraz, że potrzebuje przeszczepu, to można podejrzewać, że również nie zawsze brała leki - mówi "Super Expressowi" prof. dr hab. med. Ryszard Grenda (57 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki