Dance Dance Dance: Mroczek poczuł presję. Wszystko przez Nowakowską - tancerka musiała się tłumaczyć

2020-03-14 21:04

Wielogodzinne, codzienne treningi mogą wykończyć nawet najtwardszych zawodników. Takimi są uczestnicy tanecznego show TVP2. Przekleństwa, złość, brak wiary w siebie to chleb powszedni. Trzeci odcinek show przerósł ich możliwości. Jedna z jurorek musiała przemyśleć swoje zachowanie.

Dance Dance Dance 2

i

Autor: fot. Natasza Młudzik/TVP "Dance Dance Dance 2"

W "Dance Dance Dance" chodzi o to, aby zainspirować się taneczną choreografią i wykonać ją w swoim stylu. Zwycięzcy całej edycji zyskają 100 tys. złotych, które przekażą na cel charytatywny. Aby zaimponować na scenie, uczestnicy muszą ćwiczyć codziennie! Wyczerpujące treningi dają się im we znaki. 5 dni na zapamiętanie kroków to bardzo mało. Gwiazdy są zestresowane i czują presję ze strony widzów i jurorów

W trzecim odcinku, Rafał Mroczek zdobył się na szczere wyznanie! Swój żal skierował w stronę Idy Nowakowskiej: - Cały tydzień myślałem tylko o tym, że powiedziałaś nam, że jeśli nie zrobimy postępów, to otrzymamy od ciebie 0 punktów. Aktor zapewnił, że wraz ze swoim kolegą z planu "M jak Miłość", czyli Przemysławem Cypryańskim, słuchają uwag jury. Ida była zaskoczona wyznaniem Mroczka. Przyszła na scenę go pocieszyć: - Do takiego rygoru byłam przyzwyczajona w szkole baletowej. Jurorka nie spodziewała się, że jej uwagi mogą kogoś zranić. 

Kolejna odsłona tanecznych zmagań już za tydzień, o godz. 20:00 w TVP2. 

Dance Dance Dance: Gwiazda załamała się na treningu. "Spotykałam się z tekstami, że jestem za gruba"

Wyświetl ten post na Instagramie.
Za chwilę my @dancedancedancetvp #fun #tańce Post udostępniony przez Rafal Mroczek (@rafalmroczek)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki