Danuta Holecka rok temu straciła syna. Dopiero teraz mówi o tym otwarcie. "To pozwala mi przetrwać"

2025-07-21 15:24

9 lipca minął rok od śmierci syna Danuty Holeckiej. Julian Dunin-Holecki miał zaledwie 31 lat. Dziennikarka dość szybko wróciła do pracy, ale do tej pory unikała publicznych komentarzy na ten temat. "Już nic nigdy nie będzie takie samo" - wyznała niedawno ze smutkiem.

Danuta Holecka: Minęła pierwsza rocznica śmierci syna dziennikarki

Danuta Holecka (57 l.) przez wiele lat związana była z telewizja publiczną. Po zmianach z początku ubiegłego roku, musiała pożegnać się z TVP. Szybko znalazła nowa pracę w TV Republika, gdzie prowadzi główne wydanie serwisu informacyjnego "Dzisiaj" oraz program "Gość Dzisiaj", w którym niedawno gościła Joannę Senyszyn (76 l.) i Marka Jakubiaka (66 l.).

W trakcie rozmowy przewinął się temat kampanii prezydenckiej, w której brała udział posłanka. Na trzy miesiące przed wyborami zmarł jej mąż, Bolesław Senyszyn, u którego boku przeżyła 50 lat. Senyszyn bardzo przeżyła śmierć męża, ale nie zdecydowała się zrezygnować ze startu w wyborach. W programie Danuty Holeckiej wyznała, że praca nad kampanią pomogła jej przetrwać najgorszy czas.

Przed kampanią mój mąż ciężko chorował, więc byłam w zupełnie innym świecie, ale potem kandydowanie mi pomogło przetrwać żałobę. Człowiek w żałobie powinien być wśród ludzi, powinien coś robić, dlatego że inaczej to jeszcze gorzej jest sobie z tym poradzić. Ta kampania była terapeutyczna dla mnie. Najgorsze są te pierwsze tygodnie, pierwsze miesiące. A później już mija czas i jest lepiej - powiedziała Joanna Senyszyn.

Na te słowa posłanki zareagowała prowadząca. 

Nie zawsze ten czas chce mijać... Wiem ze swojego doświadczenia. Różnie z tym bywa - wtrąciła ze smutkiem Holecka.

Zobacz również: Pogrążona w żałobie Danuta Holecka popłakała się na wizji. "Mają państwo marzenia?"

Danuta Holecka wyznała, co pomaga jej przetrwać żałobę

Danuta Holecka przed rokiem przeżyła ogromną tragedię. 9 lipca 2024 roku niespodziewanie zmarł jej syn, 31-letni Julian Dunin-Holecki. Warszawska prokuratura informowała później, że przed śmiercią chorował, a sam zgon nastąpił z przyczyn naturalnych. Mężczyzna pozostawił pogrążoną w żałobie żonę, dwójkę dzieci, brata z rodziną oraz swoich rodziców.

Tydzień po pogrzebie i niespełna dwa tygodnie po jego niespodziewanej śmierci Holecka powróciła do pracy. Dziennikarka unika poruszania tematu śmierci syna. Jednak w rozmowie z Joanną Senyszyn zdecydowała się podzielić tym, jak przeżywa żałobę.

Bardzo współczuję i serdecznie życzę jak najlepiej pani redaktor. Trzeba dokonać wyboru: albo się chce żyć, albo nie. A jeżeli chce się żyć, to warto wrócić do takiego życia, jakie się lubi i jakie się miało - powiedziała prowadzącej posłanka.

Danuta Holecka wyznała, że jest to niemal niemożliwe. Stara się jednak żyć z całych sił. Wyznała też, co pomaga jej przetrwać te trudne chwile.

To jest czasem bardzo trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe, bo już nic nigdy nie będzie takie samo. Trzeba się starać żyć, cały czas też to robię, ale z różnym skutkiem. Staram się, jak mogę, ale to też dzięki państwu mogę: i gościom, i naszym widzom. To pozwala mi przetrwać - dodała.

Zobacz również: Danuta Holecka dzień przed rocznicą śmierci syna pojawiła się na antenie. Jej strój mówi wszystko

QUIZ. Niezapomniani. Co pamiętasz o życiu i twórczości Małgorzaty Braunek?
Pytanie 1 z 10
W którym mieście urodziła się Małgorzata Braunek?
Dramatyczne okoliczności śmierci syna Danuty Holeckiej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki