Doda jednak mogła zabrać głos?! Nowe nagranie z gali Empiku, trudno będzie to wyjaśnić!

2023-02-09 9:14

Doda (38 l.) podczas gali Bestsellery Empiku odebrała statuetkę za film "Dziewczyny z Dubaju", ale nie pozwolono jej dojść do głosu - taki przekaz Dorota Rabczewska powielała wielokrotnie w mediach. Ale czy faktycznie tak było? W sieci pojawiło się nowe nagranie, z którego wynika, że niekoniecznie. Ludzie już wyrokują, że Doda mogła nie mieć racji! Faktycznie trudno będzie to wyjaśnić. Zresztą, oceńcie sami, szczegóły poniżej.

Doda

i

Autor: AKPA

Doda i Maria Sadowska odebrały podczas gali Bestsellery Empiku nagrodę za film "Dziewczyny z Dubaju". I wtedy praktycznie całe wydarzenie przyćmiły afery z tym związane. Po pierwsze, sporo osób skrytykowało fakt, że akurat ta produkcja została wyróżniona, choć to - powiedzmy wprost - odczucie subiektywne, więc trudno się tego "czepiać". Po drugie, aktor Dawid Ogrodnik publicznie skrytykował Sadowską za jej słowa o kobietach produkujących filmy. I po trzecie, Doda nie została dopuszczona przez TVN do głosu. Taką narrację przynajmniej przyjęto, bo podczas Bestsellerów Empiku za bardzo nie widzieliśmy reakcji prowadzących na jej słowa. Faktem jest za to, że Doda spróbowała coś powiedzieć, popatrzyła na prowadzących, a później stwierdziła, że "nie to nie" i zeszła na sceny. Wtedy na stację wylała się fala krytyki. Jak jednak było w rzeczywistości? Nagranie z widowni rzuca nowe światło na sprawę.

Doda jednak mogła zabrać głos?! Nowe nagranie z gali Empiku, trudno będzie to wyjaśnić!

Ze słów Marii Sadowskiej można wywnioskować, że początkowo ona sama miała odebrać nagrodę za "Dziewczyny z Dubaju". W geście solidarności kobiet, jak podkreślała, postanowiła "wziąć ze sobą Dodę" na scenę. Po jej wypowiedzi, Doda też spróbowała coś powiedzieć do mikrofonu, ale ostatecznie tego nie zrobiła. Krytyka wylała się na TVN, ale również na Sonię Bohosiewicz, która - zdaniem fanów - mogła jej przecież pozwolić. Tymczasem nowe nagranie z widowni pokazuje, że prawda mogła być nieco inna.

Na TikToku ludzie masowo udostępniają wideo z boku, na którym dokładnie widać prowadzących. Kiedy Doda pyta, czy może zabrać głos, Bohosiewicz jest co prawda nieco zaskoczona, ale wyraźnie mówi: "no, proszę" i później wskazuje dłonią na mikrofon, w geście zaproszenia. Czyli tak naprawdę pozwoliła na zabranie głosu! Doda mimo tego mówi "nie to nie" i odchodzi. Bohosiewicz zaskoczona rozkłada ręce, a później podchodzi bliżej, by dalej prowadzić Bestsellery Empiku. Zaskoczenie jest spore, ponieważ Doda od tamtej pory krytykuje TVN i opowiada, że nie dano jej dojść do głosu. Czyżby nie miała racji? Tak twierdzą niektórzy ludzie w mediach społecznościowych. "Kocham Dodę, ale tu sama robi problem", "Ewidentny dowód na to, że Sonia pozwoliła jej dojść do głosu", "Przecież Sonia powiedziała proszę", czytamy.

Prawdą jest natomiast, że od czasu afery z Agnieszką Szulim-Woźniak-Starak, Doda ma "bana w TVN" i nie jest zapraszana do tej stacji. Tym bardziej dosyć łatwo było uwierzyć w to, że i tym razem TVN postanowił ją "zacenzurować". Być może, mimo zaproszenia Soni, np. mikrofon został wyłączony? Tego się już nie dowiemy. Nagranie pokazuje jednak, że ta sytuacja nie jest taka oczywista. Choć, w istocie, niezręczność nastąpiła po obu stronach, a zamieszanie mogło sprawić, że Doda np. nie zauważyła gestu Bohosiewicz. Jedno jest pewne: prowadzący też mogli to załatwić bardziej elegancko. Zresztą oceńcie sami! Wideo poniżej.

Zobacz również poniższą galerię zdjęć: Doda nie zmieściła się w bikini

Sonda
Czy Doda miała rację podczas gali na Bestsellerach Empiku?
Skandal na Gali Empiku! Doda niedopuszczona do głosu! "Czuje się jak niechciany gość"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki