Dorota Gardias dostawała seksualne propozycje? "Chcieli ze mnie zrobić damę do towarzystwa"

2014-11-05 3:00

Piękna kobieta taka jak Dorota Gardias (33 l.) nie może się opędzić od mężczyzn, którzy zasypują ją kuszącymi propozycjami. Jedna z nich, która padła kilka lat temu, była zaskakująca. Proponowano jej, by została dziewczyną do towarzystwa. Miało jej to szeroko otworzyć drzwi do kariery.

Znana dziś pogodynka TVN startowała niegdyś w konkursach piękności. Nic dziwnego, że przyciągała uwagę interesownych mężczyzn. Niektórzy z nich mieli wobec niej niecne zamiary. Kilka lat temu, zanim kariera Doroty nabrała tempa, została zaproszona do Warszawy, gdzie miała zagrać w teledysku jednego z zespołów. Okazało się jednak, że na miejscu musiała zrobić znacznie więcej, niż tańczyć przed kamerą.

- Miałam kiedyś taką sytuację, kiedy przyjechałam razem z koleżanką do Warszawy na zaproszenie pewnych osób - wspomina tajemniczo Gardias w programie "Kobiecym okiem" Natalii Hołowni. - Miałyśmy wziąć udział w castingu do jakiegoś teledysku. Okazało się, że to wszystko będzie, ale musimy być też... dziewczynami do towarzystwa - zdradziła Gardias.  Dorota była wstrząśnięta.

Przeczytaj też: Dorota Gardias: Płakałam po porodzie. To był pierwszy krok do depresji

- Dziś patrzę na to z dystansem, ale wtedy byłam przerażona. Przyszła do nas przepiękna kobieta i powiedziała: "Dziewczyny, nawet nie wiecie, jakie macie szczęście, że trafiłyście na tych ludzi. Bo z nimi to można wszystko w Warszawie w show-biznesie. A samemu to nie bardzo" - wspomina pogodynka.

Dorota nie chciała robić kariery przez łóżko. Szybko wróciła do domu. Ale drzwi do kariery i tak się przed nią otworzyły.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki