
Dorota Szelągowska oraz kilka innych polskich gwiazd ma za sobą doświadczenie, które zapewne byłoby ciekawe, gdyby nie to, że było przerażające. Cała kontynentalna część Hiszpanii, a także niektóre rejony Portugalii i Francji zostały ostatnio dotknięte blackoutem. Nie było tam prądu, więc mieszkańcy dotkliwie odczuli, jak bardzo współczesny świat jest od niego zależny.
Nie mamy pojęcia, co się dzieje. Internet jest raz na parę godzin, sieć komórkowa też rzadko. Ciekawe doświadczenie, kiedy ludzie w knajpie siedzą bez telefonów. Dawno tego nie widziałam. Dziwnie, tyle wam powiem. I jakoś te zapewnienia, że to jest z powodu pogody albo zmian temperatury w ogóle do mnie nie przemawiają - mówiła Szelągowska na InstaStory.
Zobacz także: Blackout w Europie. Ogromna awaria, cała Hiszpania bez prądu, część Francji i Portugalii też
Gwiazda telewizji, która przebywa w Hiszpanii, dodała, że prądu nie było od 12:30 i od tego momentu nie dało się wypłacić pieniędzy z bankomatu, nie można było zatankować auta czy zdobyć informacji, bo nie działały m.in. serwisy internetowe.
Niby było wiadomo, że kiedyś to nastąpi, ale i tak jest dziwnie - pisała Szelągowska.
Nie tylko Szelągowska mocno przeżyła brak prądu
Przerwa w dostawach prądu to nic nadzwyczajnego, zdarza się, ale kiedy prądu nie ma przez większość dnia i na ogromnym obszarze - to może wywołać panikę. Jak relacjonowała Hanna Lis, w hiszpańskich sklepach wykupiono pieczywo i wodę, bo mieszkańcy zrobili zapasy "w razie czego".
Wystarczy kilka godzin, żeby doznać realnego strachu, w jakim miejscu jesteśmy dziś jako globalne społeczeństwo. Blisko 60 milionów ludzi straciło dziś prąd, wodę i jakikolwiek kontakt z resztą świata. Cały nasz "awans" cywilizacyjny i technologiczny uczynił nas zupełnie bezbronnymi - pisała Lis na Instagramie.
Wcześniej chwaliła się pięknymi kadrami z Marbelli, by następnego dnia obawiać się o to, co by było z ludzkością, gdyby prądu zabrakło na dłużej niż kilka godzin.
Zobacz także: Tak wyglądał wielki blackout w Europie! Tajemnicza awaria sparaliżowała całe państwa
Anna Lewandowska, która na co dzień mieszka w Hiszpanii, pisała z kolei o "szalonym dniu w Barcelonie".
Brak internetu i prądu w centrum Barcelony. Na obrzeżach jest możliwość połączenia z internetem. Wszędzie korki. W niektórych miejscach są otwarte kawiarnie i restauracje, gdzie można kupić coś za gotówkę - relacjonowała Lewa.
24 godziny po awarii prąd został przywrócony niemal wszędzie, gdzie przez ten czas go brakowało.
Zobacz także: 22-letnia Maria Jeleniewska ma aż 3 apartamenty w Hiszpanii. Szybko się dorobiła! Jedno mieszkanie oddała mamie
Zobacz więcej zdjęć. Dorota Szelągowska kiedyś i dziś. Nie poznalibyście jej!