67-letni Waldemar Malicki - legendarny wirtuoz fortepianu, laureat wielu nagród, znany z projektu "Filharmonia Dowcipu" - od lat zaskakuje swoich fanów. Jego życie sceniczne przeplata się z prywatnym, a całość to jedno wielkie, wspaniałe show. Od kilkunastu lat u jego boku można oglądać Małgorzatę Krzyżanowicz - znakomitą wiolonczelistkę, z którą pianista tworzy nie tylko fenomenalny duet muzyczny, ale i pełną miłości relację małżeńską.
To już drugie małżeństwo Malickiego. Para poznała się na scenie, kiedy Krzyżanowicz dołączyła do jego muzycznych projektów. Szybko okazało się, że między fortepianem a wiolonczelą iskra płonie także poza sceną. Dziś Waldemar i Małgorzata nie tylko koncertują w całej Polsce i poza granicą naszego kraju, ale też wspólnie budują życie osobiste. Choć dzieli ich spora różnica wieku, wcale im ona nie przeszkadza.
Zobacz także: Wybitny pianista został pakerem! Pamiętacie Waldemara Malickiego z TVP? Zamienił się w Pudziana!
Malicki ma piękną, dużo młodszą żonę
Zakochanych dzieli aż 20 lat. Jednak ta różnica wieku, choć pokoleniowa, nie jest dla nich problematyczna, wręcz przeciwnie! Malicki sam przyznaje, że obecność Małgorzaty wnosi do jego życia powiew nowoczesności, co świetnie widać nie tylko na scenie, ale i w codziennych sytuacjach, jak wspólne wakacje, które para chętnie relacjonuje w sieci.
Ich koncerty pod szyldem "Wirtuoz i Małgorzata" to prawdziwy hit. Klasyczne dzieła przeplatane są osobistymi anegdotami, humorem, improwizacją i namiętnością, którą publiczność dosłownie czuje w powietrzu. Fortepian Malickiego i wiolonczela Krzyżanowicz sprawiają, że ich występy to nie tylko koncerty, lecz prawdziwe muzyczne przeżycie dla duszy i serca.
Zobacz także: Aktorska para wychowuje razem syna i od lat żyje bez ślubu. "Dziewięć razy wychodziłam za mąż"
Krzyżanowicz jest małżonką numer 2
Malicki kilkanaście lat temu był związany z inną pianistką, z którą ma syna - Tamarą Granat, ale to właśnie Małgorzata stała się jego drugą życiową partnerką. Wspólnie działają na scenie i poza nią. Razem podróżują, grają koncerty. Wyglądają na parę, która świetnie się rozumie, wspiera i inspiruje.
Tak Malicki mówił o pierwszej żonie w rozmowie z serwisem Kobieta:
To jest ta część życia, którą zakończyłem. Nie znaczy to jednak, że w moim nowym artystycznym życiu wyrzekam się kobiet, mało tego, pożądam ich jak najwięcej! Nie wyobrażam sobie wyjścia na piwo w męskim gronie. Gdzie tylko mogę, staram się otaczać kobietami, a jeśli się nie uda, to od czego jest wyobraźnia.
O drugiej opowiadał Złotej Scenie:
Po pierwsze mi się podoba, po drugie rozumie doskonale, o co mi chodzi, a to jest bardzo istotny czynnik. Myślę, że jest to wielkie ułatwienie na koncertach, podróżach oraz utrudnienie na próbach. Fortepian w domu stoi, a próby nie możemy odbyć, bo zawsze jest coś ważniejszego do zrobienia. To jest pewien kłopot, ale poza tym są same plusy. Moja żona jest delikatnie młodsza ode mnie, więc wnosi taki powiew nowoczesności.
Zobacz także: 15 lat różnicy i 15 lat po ślubie. Gdy się poznali, uznała go za starego dziada
Zobacz więcej zdjęć. Magda Celecka i Bartosz Gelner przyłapani razem na imprezie! Ale na "ściance" pozowali osobno