Ewa Farna obchodzi dziś 21. urodziny i... lubi swój tyłek!

2014-08-12 18:29

Jej figura jest tematem rozmów. Ona już tym się nie przejmuje. Ewa Farna uważa, że wszystko jest w porządku, a najfajniejszy ma tyłek.

Kiedyś z powodu komentarzy o figurze cierpiała. Próbowała coś z tym zrobić. – Stosowałam już ostre diety. Jedna skończyła się tym, że rano zemdlałam. Teraz nie przejdę na restrykcyjną dietę, żeby pokazać, jak bardzo się przejęłam. Dopiero, gdy sama poczuję, że mi to ciąży, zabiorę się za siebie. Trzeba zadbać o wygląd, ale na pewno nie będę się głodzić. Teraz raczej wprowadzę zdrowy tryb życia i zacznę ćwiczyć. Mam 20 lat, u mnie ostro działają hormony. Nigdy też nie będę miała szczupłych ud, bo są umięśnione – mówi Farna w jednym z wywiadów i dodaje, że komentarze są, będą, nadal się zdarzają.

Zobacz: Ewa Farna o FACETACH! Wiemy, co ją w nich kręci! Nie uwierzycie...

- Niedawno byłam na gali Czech Music Awards “Ceny Andel”, odpowiedniku polskich Fryderyków, na której śpiewałam dwie piosenki. Było to muzyczne wydarzenie z mnóstwem gwiazd. Ale największym newsem z gali był mój wygląd. Czeska prasa napisała, że wyglądałam jak dwie Ewy – wyjaśnia wokalistka. Niech sobie mówią, ale Ewa ma swoje zdanie i już zawistnych języków nie słucha. Lubi swoje ciało: – Uważam, że tyłek jest fajny. Mój chłopak też jest tego zdania. I tylko inni nie kupują tego na razie. Ja jestem z niego zadowolona, tylko może być trochę mniejszy, ale kształt jest super.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki