Flirt czy już molestowanie? Szokujące sposoby na podryw rodem z programów TV I VLOG

2018-10-10 9:00

Randka bywa potwornie stresującym wydarzeniem. Dwie strony starają się pokazać z jak najlepszej strony i czasem to napięcie nie robi dobrze, i na drugiej osobie robimy fatalne wrażenie. Całe szczęście w telewizji jest coraz więcej programów kojarzących pary, które wspaniale pokazują czego nigdy, przenigdy nie wolno robić, jak już dojdzie do spotkania w cztery oczy. „Apetyt na miłość”, „Rolnik szuka zony”, „Ślub od pierwszego wejrzenia” czy „Wyjdź za mnie” - w tym odcinku vloga Ewa Wąsikowska-Tomczyńska opowiada o największych wpadkach uczestników tych programów.

Domy bohaterów Rolnik szuka żony

i

Autor: TVP/ Materiały prasowe Dom Grzegorza

W ostatnich dniach internauci ostro zareagowali po tym, co wydarzyło się w ostatnim odcinku programu „Rolnik szuka żony”. 58-letni Jan najpierw żartował, a może straszył jedną z pań, że odwiedzi jedną z pań w nocy, a następnie złapał dopiero co poznaną Marię za pośladki! Kobieta zaprotestowała i była zażenowana sytuacją. Zmieszane były również dwie pozostałe kandydatki na żonę. Dobrze, że mężczyzna zreflektował się i na przeprosiny wręczył kobiecie bukiet białych róż. Ale niesmak pozostał...

Okazuje się, że sporym błędem podczas pierwszej randki jest też zbyt szybkie angażowanie się w nowy związek. Bohaterka programu „Apetyt na miłość” Lidka tak bardzo była zachwycona Jackiem, którego gościła u siebie w domu, że próbowała obojgu ułożyć wspólne życie, co mężczyznę zszokowało i spłoszyło. Mariuszowi również na dobre nie wyszło w 2. edycji programu „Rolnik szuka żony” zbyt szybkie oświadczenie się Ani. Kobieta była tym zmieszana i niezbyt szczęśliwa. To był początek końca ich znajomości.

Przykre jest też, jeśli wybranek daje do zrozumienia kobiecie, gdzie jest jej miejsce, czyli jak niektórzy uważają - w kuchni przy garach! Tak zrobił jeden z bohaterów „Apetytu na miłość”. Po kolacji, którą przygotował z dań typu instant, zagonił swojego gościa do zmywania.
Fatalnie też, jeśli mężczyzna w ogóle nie liczy się z uczuciami kobiety i będąc z nią na randce, podrywa inną, a tak przecież zrobił Grzesiek ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia”, który na oczach Ani uwodził w dyskotece atrakcyjną dziewczynę. Dziś, po ich małżeństwie, pozostało tylko wspomnienie.

A czego na randce nie powinno się mówić? Tomasz bohater programu „Wyjdź za mnie” wciąż krytykował buty jakie miały na sobie kobiety, z którymi się spotykał. One były tą sytuacją wyraźnie zmieszane i mimo że mężczyzna próbował szczęścia u kilku z nich, żadna go nie chciała, aż ostatecznie odpadł z programu. Z kolei Zbyszek bohater 3. edycji programu „Rolnik szuka żony” zasugerował Łucji, że jest dla niego za stara. Kobiecie zrobiło się tak bardzo przykro, że jeszcze tego samego dnia wróciła do domu.

Jak widać programy telewizyjne kojarzące pary, prócz rozrywkowych, niosą też treści edukacyjne. Nie popełniajcie więc na randkach pokazanych w nich błędów - lepiej uczyć się na cudzych niż własnych!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki