"Bardzo lubię kobiece krągłości. A ty – którą część swojego ciała lubisz najbardziej i dlaczego?" – zapytał uczestnik, a na planie zapadła wymowna cisza. Widać było, że pytanie, choć zadane z uśmiechem, wprowadziło nutę zakłopotania. Ale odwaga kandydatek przebiła wszystko.
Uczestniczki "Randki w ciemno" o swoich kobiecych atutach
Pierwsza z nich odpowiedziała bez chwili wahania i w sposób, którego nikt się nie spodziewał: "Uwielbiam moje stopy. Chowam je najczęściej w butach, ale uważam, że są piękne". Zaskoczenie prowadzącego i pozostałych uczestniczek było tak wyraźne, że niemal czuć je przez ekran. Druga kandydatka obrała bardziej tradycyjną drogę. Nie kryjąc lekkiego skrępowania, wybrała odpowiedź, którą prowadzący skwitował szerokim uśmiechem: "Jeśli mam wybierać… to może biust". Ale to trzecia uczestniczka ukradła show swoją wypowiedzią. Poszła w ton poetycki i absolutnie rozbroiła wszystkich:
Lubię swoje okrągłe, zielone oczy, w których mógłbyś ukoić zmysły i się przejrzeć.
Na to prowadzący miłosne show Piotr Gąsowski zareagował spontanicznym muzycznym żartem, nucąc: „Przez te oczy, zielone…”. Na planie wybuchła fala śmiechu.
Zobacz też: Uczestnik "Randki w ciemno" zdradza kulisy programu. Szok, co wyszło na jaw
Zapowiada się najodważniejszy odcinek sezonu
Producenci nie ukrywają, że takich odpowiedzi dawno nie było. W siódmym odcinku widzowie dostaną miks żartów, spontaniczności i całkowicie szczerych wyznań, które mogą zbliżyć uczestników bardziej niż jakakolwiek standardowa rozmowa. Czy odważne deklaracje sprawią, że kandydat wybierze inaczej, niż planował? I czy ta pikantna runda pytań okaże się przełomem w nowo rodzącej się relacji? Tego dowiemy się już 22 listopada o 16:30 na antenie Polsatu.