Gwiazdor "Dzień dobry TVN" stracił przyjaciela. Teraz otrzymał niezwykłą niespodziankę od kolegów ze stacji

2022-10-11 10:34

Andrzej Polan (56 l.), którego dobrze znają widzowie "Dzień dobry TVN", jakiś czas temu stracił psa, do którego zwracał się "synku". Był to dla niego bolesny cios. Teraz przyjaciele ze stacji postanowili sprawić mężczyźnie wyjątkową niespodziankę. Małgorzata Ohme (43 l.) zdradziła szczegóły i pokazała zdjęcia!

Andrzej Polan to mężczyzna dobrze znany widzom "Dzień dobry TVN". Jest on szefem kuchni w popularnym programie śniadaniowym. Prywatnie Andrzej Polan przyjaźni się z Małgorzatą Ohme, prowadzącą "DDTVN".

Na początku października br. kucharz pożegnał swojego najlepszego przyjaciela - 13-letniego Lolka, który ucierpiał w wypadku samochodowym. Małgorzata Ohme opisywała śmierć Lolka w jednym z wpisów na Instagramie.

"Kiedy odchodzi ten mniejszy przyjaciel, serce nas wszystkich zostaje złamane. Wczoraj nieoczekiwanie odszedł Lolek, pies Andrzeja, który niejednokrotnie odwiedzał nas w Milanówku, którego bezkarnie karmiłam pod stołem, który był jedną wielką miłością w ramionach swojego właściciela. Wiem Andrzej jakie to trudne, moje serce płacze razem z Tobą", pisała prezenterka, składając przyjacielowi wyrazy współczucia.

W rozmowie z portalem Dzień Dobry TVN Małgorzata Ohme wyjawiła, że Andrzej Polan miał dwa psy - Bolka (białego) oraz Lolka (czarnego). Pierwszy z nich odszedł dwa lata temu, a szef kuchni do dziś codziennie zapala świeczkę za swojego czworonożnego przyjaciela. Lolek i Andrzej Polan byli nierozłączni - prowadząca "DDTVN" zdradziła, że mężczyzna i jego pies spędzili u niej połowę wakacji.

- Do Lolka zwracał się synku. Lolek miał około 13 lat, chorował na cukrzycę, wątrobę. Po zastrzykach zaczął już wychodzić na prostą - opowiadała portalowi.

Niestety, tę przyjaźń przerwała tragedia. Andrzej Polan wybrał się na spacer ze swoim pupilem. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi, by ukochany Lolek znalazł się pod kołami auta wjeżdżającego do garażu...

On mu zmarł na rękach, jadąc do weterynarza. Andrzej mi opowiadał, że Lolkowi w samochodzie leciały łzy. Śmierć Lolka to był dla Andrzeja dramat, ogromna rozpacz - mówiła Małgorzata Ohme w rozmowie z portalem Dzień Dobry TVN.

Prezenterka, by okazać wsparcie przyjacielowi, przyniosła mu nawet obrazek przedstawiający jego ukochanego Lolka. Małgorzata Ohme postanowiła również zrobić mu wzruszającą niespodziankę - sprezentować pieska. Wybór padł na przedstawiciela rasy, którą Andrzej Polan kocha całym sercem, czyli teriera szkockiego. Pierwotnie maluch miał być samcem. Okazało się jednak, że w całym kraju dostępne są zaledwie dwa szczenięta - suczka i pies, ten drugi był już jednak zarezerwowany. 

Ostatecznie Andrzej Polan otrzymał suczkę o wdzięcznym imieniu Basia. Do niespodzianki przyłączyli się również pozostali przyjaciele szefa kuchni z "Dzień dobry TVN". Urocza terierka przyjechała do swojego nowego opiekuna aż ze Szczecina. Andrzej Polan był niezwykle wzruszony niespodzianką od przyjaciół!

Zobaczcie w naszej galerii zdjęcia Andrzeja Polana z Lolkiem oraz nową psią przyjaciółką, Basią:

Sonda
Oglądasz "Dzień Dobry TVN"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki