Hanna Banaszak cudem uniknęła GWAŁTU! "Szarpałam się z nim". WSTRZĄSAJĄCE WSPOMNIENIA

2020-07-21 5:01

Zawsze była przepiękną kobietą. Panie zazdrościły jej urody, a panowie próbowali uwieść. Dla Hanny Banaszak (63 l.) było to jednak przekleństwo, a raz niemal doszło do tragedii. Pewien mężczyzna pod pretekstem załatwienia spraw biznesowych zwabił ją do pokoju hotelowego i próbował zgwałcić. Dopiero dziś wielka gwiazda może spokojnie o tym mówić.

Hanna Banaszak cudem uniknęła gwałtu

i

Autor: Akpa Hanna Banaszak cudem uniknęła gwałtu

Kilka tygodni temu Maryla Rodowicz na łamach „Super Expressu” opowiedziała, jak przed laty kierowca samochodu zatrzymanego na autostopie próbował wywieźć do lasu ją i Agnieszkę Osiecką, by je zgwałcić. Na szczęście zdołały mu uciec.

Zobacz: Maryla Rodowicz: Chciano mnie ZGWAŁCIĆ! Wstrząsające wyznanie i straszliwa relacja

Być może właśnie to wyznanie Maryli skłoniło do opowiedzenia swojej historii inną wielką gwiazdę polskiej sceny – Hannę Banaszak. Piosenkarka, gdy jako młoda dziewczyna stawiała pierwsze kroki na festiwalu w Jarocinie, otarła się o dramat.

– Pewien człowiek współpracujący z festiwalem próbował mnie zgwałcić. Miałam 17 lat – mówi wprost Banaszak.

Mężczyzna chciał zostać menedżerem młodej wokalistki i jej zespołu. Poprosił, by przyszła ona do jego pokoju hotelowego w celu podpisania umowy. Tam zaatakował Hannę.

– Rzucił się na mnie. Szarpałam się z nim kilkanaście minut, podrapałam go, ale w końcu udało mi się jakoś uciec. A on, kiedy rano pojawił się na próbie, szepnął mi do ucha, że jestem dziwką. Podobnych sytuacji miałam w życiu jeszcze kilka – wyznaje piosenkarka w wywiadzie dla „Wysokich obcasów”.

Super Raport 20 VII (goście: Sienkiewicz, Dziambor)

Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki