Justin Bieber okrutnie zakpił z fanów. Nie przechodzi na emeryturę!

2013-12-27 19:37

Kilka dni temu świat obiegła szokująca informacja o tym, że Justin Bieber przechodzi na emeryturę. Młody piosenkarz o swoich planach poinformował fanów osobiście na jednym z portali społecznościowych. Przez Internet przeszła istna fala rozpaczy. Nikt nie mógł uwierzyć, że tak młody i popularny gwiazdor, u szczytu swojej kariery, zdecydował się ją zakończyć.

Zrozpaczeni fani ledwo co pogodzili się z informacją o zejściu ze sceny ich idola, żeby dowiedzieć się, że tylko... żartował.

Niedługo po tym jak na Twitterze Justin Bieber opublikował informację o swoim odejściu na emeryturę, pojawił się kolejny post, w którym piosenkarz narzekał na media. "Media dużo o mnie mówią. Wymyślają mnóstwo kłamstw i chcą mojej porażki, ale nigdy was nie opuszczę" - napisał. Według jednego z anonimowych znajomych celebryty, Bieber nigdy nie miał w planach tak szybkiego zakończenia kariery.

- On po prostu wyśmiał to, jak szybko rozprzestrzeniają się wiadomości bez sprawdzenia, czy są prawdziwe - wyjaśnia znajomy w rozmowie z US Weekly.

PRZECZYTAJ: Multimiliarder Richard Branson wystrzeli w kosmos Justina Biebera!

Niesmaczny żart miał również przyczynić się do promocji nowego filmu dokumentalnego poświęconego piosenkarzowi "Justin Bieber. Believe". Na ekrany kin trafił właśnie w świątecznym okresie. Czy fani wybaczą piosenkarzowi ten żart?

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki