Justyna Steczkowska zatrudniła tłumacza na Eurowizję. Teraz wyjawiła, dlaczego to zrobiła!

2025-04-18 9:46

Justyna Steczkowska, jedna z najbardziej znanych artystek polskiej sceny muzycznej. Gwiazda od jakiegoś czasu przygotowuje się do wyjazdu na Eurowizję. Wśród działań, jakie podjęła, znalazło się także… zatrudnienie tłumacza. Teraz gwiazda przerwała milczenie i wyjaśniła, dlaczego zdecydowała się na ten ruch. Powód zaskoczy niejedną osobę.

Justyna Steczkowska ma duże eurowizyjne doświadczenie, gdyż reprezentowała Polskę w 1995 roku. W 2025 roku wraca i zamierza zdobyć znacznie wyższe miejsce niż przed laty. Artystka od kilku tygodni bardzo mocno angażuje się w promocję swojego występu i nie ukrywa, że zależy jej na jak najlepszym odbiorze zarówno w kraju, jak i za granicą. Na jaw wyszło też, że do swojego zespołu zatrudniła profesjonalnego tłumacza. Informacja ta początkowo wywołała wielkie poruszenie, a fani zastanawiali się, czy Steczkowska obawia się kontaktu z zagranicznymi mediami. Niedawno sama wyjawiła, dlaczego to zrobiła!

Zobacz też: Elegancka Steczkowska cała w mące. Tak piekła chleb przed kamerami!

Justyna Steczkowska mówi, dlaczego zatrudniła tłumacza

Justyna Steczkowska nie zwalnia tempa i jeździ po świecie, aby promować swój utwór. Była już w Amsterdamie, Oslo oraz w Londynie. W trakcie zagranicznych imprez eurowizyjnych gwieździe towarzyszył tłumacz, który wspomagał ją, gdy ta wypowiadała się po angielsku. Steczkowska zamierza skorzystać z jego pomocy w trakcie samego Konkursu Piosenki Eurowizji w Szwajcarii. W najnowszym wywiadzie dla "Faktu" wyjawiła, dlaczego się na niego zdecydowała. Okazuje się, że nie ma problemu z podstawowymi zwrotami używanymi na co dzień. Ona jednak chce wypowiadać się bardziej poetycko i to właśnie dlatego potrzebny jest jej tłumacz.

Znam język angielski. Ale tylko taki w rozmowie z ludźmi. Chodzi mi o tłumaczenie bardziej poetyckie. Tak jak potrafię się posługiwać polskim językiem. Uważam, że robię to całkiem dobrze, bo dużo czytam. Zawsze kochałam język polski. Staram się wypowiadać w polskim języku po prostu ładnie, zależy mi na tym - powiedziała Steczkowska w rozmowie z dziennikarzami "Faktu".

W dalszej części rozmowy przyznała, że nie jest w stanie wypowiadać się w języku angielskim tak, jak by tego chciała. Widać, że bardzo zależy jej na tym, aby wszystko pięknie się prezentowało. Steczkowska pochodzi do Eurowizji nie tylko z artystyczną pasją, ale również z "chłodną głową". Zatrudnienie tłumacza to nie przejaw niepewności, lecz wyraz odpowiedzialności i szacunku wobec publiczności międzynarodowej.

W języku angielskim nie mam takich możliwości, żeby to było tak, jak powinno się wypowiadać piękną angielszczyzną. Nie mylić żadnych czasów czy nie ucinać końcówek. W potocznej mowie to nie ma specjalnego znaczenia, po prostu rozmawiasz z ludźmi i się rozumiesz. Ale kiedy opowiadasz o piosenkach, o emocjach, o tym, co chcesz przekazać światu, to musi być powiedziane piękną angielszczyzną. Stąd moja decyzja, żeby zatrudnić tłumacza. W takim normalnym życiu, czy kontakcie z ludźmi tego nie potrzebuję. On jest ze mną tylko na wywiadach. Jeśli jakieś słowo mi ucieka czy jakaś sekwencja myśli, to chcę, żeby było to naprawdę ładnie ogarnięte - powiedziała na koniec artystka.

Zobacz też: Justyna Steczkowska zaplanowała coś zupełnie innego na Eurowizję. Zepsuli jej występ!

Zobacz naszą galerię: Justyna Steczkowska zatrudniła tłumacza na Eurowizję. Teraz wyjawiła, dlaczego to zrobiła!

Sonda
Justyna Steczkowska ma szansę wygrać Eurowizję 2025?
Justyna Steczkowska martwi się Eurowizją. Wokalistka planowała swój występ zupełnie inaczej
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki