Już po chrzcinach małego Martyniuka. Zabrakło na nich bardzo ważnej osoby - Zenka!

2025-10-26 18:25

Za całą rodziną Martyniuków ważne wydarzenie. 26 października Daniel i jego druga żona (z którą ogłosił rozstanie!) Faustyna ochrzcili swojego synka. Maluch był przez całą uroczystość dosłownie noszony na rękach - i przez tatę, którego ostatnio spotkało wiele przygód, i przez babcię, która zadbała o to, by Daniel pojawił się w kościele. Zabrakło tylko kochającego dziadka - Zenka Martyniuka! Jak to możliwe?

Super Express Google News

Daniel Martyniuk zapowiadał, że nie będzie go na chrzcinach syna, który przyszedł na świat w połowie czerwca. Uroczystość chrzcin 4-miesięcznego malucha zaplanowano na 26 października. We wrześniu syn Zenka pisał w sieci:

Chrzciny Floriana są w październiku 26. Niestety mnie na nich zabraknie.

Dodał, że rozstał się z żoną, podobno bez kłótni i problemów, a kulturalnie i spokojnie, a więc zupełnie odwrotnie niż było w przypadku jego pierwszego małżeństwa. Jednak kolejne wpisy młodego Martyniuka nie wskazywały na to, że sytuacja jest pod kontrolą.

Zobacz także: Daniel Martyniuk WRESZCIE DOTARŁ na chrzciny syna! Zenek i Danusia odetchnęli z ulgą

Szok, żeby nie móc przyjechać na chrzciny syna. Kiedyś mu to wytłumaczę. Zrozumie! - informował Daniel.

Tymczasem Zenek Martyniuk przekonywał, że jego syn będzie na chrzcinach. I faktycznie tak się stało. 21 października Daniel wsiadł w samolot z Malagi do Warszawy i rozpoczął swoją podróż do Polski.

Zobacz także: Szykowna Danuta Martyniuk z ukochanym wnukiem! To ona przywiozła Daniela na chrzciny synka

Komplikacje w drodze na chrzciny

Dobrze, że Daniel wyleciał kilka dni przed rodzinną uroczystością, bo w samolocie narobił sobie kłopotów. Awanturował się o piwo, wyzywał obsługę, ubliżał pasażerom... Efekt był taki, że wyproszono go z samolotu, ale aby to uskutecznić pilot musiał wykonać manewr śródlądowania. Dopiero w Nicei odpowiednie służby zabrały Martyniuka z pokładu, a reszta pasażerów, sporo spóźniona, dotarła do stolicy.

Zobacz także: Zaskakujące słowa księdza na chrzcie syna Daniela Martyniuka. Duchowny nie ma wątpliwości

Wkrótce Daniela "przyłapano" w barze na lotnisku w Nicei, a niedługo później był już w domu. 26 października mama Daniela zadbała o to, by syn elegancko ubrany pokazał się w kościele - sama go do niego przywiozła! Chrzciny się udały - tata małego Floriana był obecny, babcia nosiła malca i tuliła do piersi, a ksiądz wróżył, że chłopiec zostanie "muzykantem". Ale w tym wszystkim zabrakło Zenka!

Zobacz także: Agresywny Daniel Martyniuk groził obsłudze lotu. Na filmie wszystko widać!

Co z Zenkiem?

Zenek nie wziął udział w chrzcinach wnuka, na pewno nie w części kościelnej. Na jego instagramowym profilu nie znaleźliśmy wyjaśnienia tej zaskakującej sytuacji. Artysta jest aktywny w sieci, gdzie dodaje zdjęcia i nagrania z koncertów, ale na niedzielę raczej nie zaplanował występu. Jak myślicie, co się stało?

Zobacz więcej zdjęć. Danuta Martyniuk z ukochanym wnukiem Florianem. Ależ szykowna z niej babcia!

Daniel Martyniuk jednak pojawił się na chrzcie syna! Kilka dni wcześniej wywołał aferę w samolocie
My pokazujemy zdjęcie artysty disco polo, a Ty zgadujesz kto to taki
Pytanie 1 z 11
Kto to taki?
Czadoman nieźle zaspał? Fani nie kryją zdziwienia jego nową fotką. Uwagę przykuwa jeden szczegół

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki