Daniel Martyniuk zapowiadał, że nie będzie go na chrzcinach syna, który przyszedł na świat w połowie czerwca. Uroczystość chrzcin 4-miesięcznego malucha zaplanowano na 26 października. We wrześniu syn Zenka pisał w sieci:
Chrzciny Floriana są w październiku 26. Niestety mnie na nich zabraknie.
Dodał, że rozstał się z żoną, podobno bez kłótni i problemów, a kulturalnie i spokojnie, a więc zupełnie odwrotnie niż było w przypadku jego pierwszego małżeństwa. Jednak kolejne wpisy młodego Martyniuka nie wskazywały na to, że sytuacja jest pod kontrolą.
Zobacz także: Daniel Martyniuk WRESZCIE DOTARŁ na chrzciny syna! Zenek i Danusia odetchnęli z ulgą
Szok, żeby nie móc przyjechać na chrzciny syna. Kiedyś mu to wytłumaczę. Zrozumie! - informował Daniel.
Tymczasem Zenek Martyniuk przekonywał, że jego syn będzie na chrzcinach. I faktycznie tak się stało. 21 października Daniel wsiadł w samolot z Malagi do Warszawy i rozpoczął swoją podróż do Polski.
Zobacz także: Szykowna Danuta Martyniuk z ukochanym wnukiem! To ona przywiozła Daniela na chrzciny synka
Komplikacje w drodze na chrzciny
Dobrze, że Daniel wyleciał kilka dni przed rodzinną uroczystością, bo w samolocie narobił sobie kłopotów. Awanturował się o piwo, wyzywał obsługę, ubliżał pasażerom... Efekt był taki, że wyproszono go z samolotu, ale aby to uskutecznić pilot musiał wykonać manewr śródlądowania. Dopiero w Nicei odpowiednie służby zabrały Martyniuka z pokładu, a reszta pasażerów, sporo spóźniona, dotarła do stolicy.
Zobacz także: Zaskakujące słowa księdza na chrzcie syna Daniela Martyniuka. Duchowny nie ma wątpliwości
Wkrótce Daniela "przyłapano" w barze na lotnisku w Nicei, a niedługo później był już w domu. 26 października mama Daniela zadbała o to, by syn elegancko ubrany pokazał się w kościele - sama go do niego przywiozła! Chrzciny się udały - tata małego Floriana był obecny, babcia nosiła malca i tuliła do piersi, a ksiądz wróżył, że chłopiec zostanie "muzykantem". Ale w tym wszystkim zabrakło Zenka!
Zobacz także: Agresywny Daniel Martyniuk groził obsłudze lotu. Na filmie wszystko widać!
Co z Zenkiem?
Zenek nie wziął udział w chrzcinach wnuka, na pewno nie w części kościelnej. Na jego instagramowym profilu nie znaleźliśmy wyjaśnienia tej zaskakującej sytuacji. Artysta jest aktywny w sieci, gdzie dodaje zdjęcia i nagrania z koncertów, ale na niedzielę raczej nie zaplanował występu. Jak myślicie, co się stało?
Zobacz więcej zdjęć. Danuta Martyniuk z ukochanym wnukiem Florianem. Ależ szykowna z niej babcia!
