Trudno w to uwierzyć, ale "Taniec z Gwiazdami" możemy oglądać w Polsce już od 20 lat! Stacja TVN zrealizowała 13. edycji show. Polsat, który przejął program w 2014 r., tej jesieni pokaże 17. sezon. Oznacza to, że widzowie obejrzą w tym roku 30. edycję programu! A w niej wielkie gwiazdy - po latach na udział w show udało się bowiem namówić Tomasza Karolaka, gwiazdę "Klanu" - Barbarę Bursztynowicz, Maję Bohosiewicz czy projektantkę Ewę Minge.
Tomasz Karolak chce wygrać "Taniec z Gwiazdami". Zaczął treningi przed innymi
Z tą ostatnią udało nam się porozmawiać tuż przed startem programu. Zapytaliśmy ją, czy zaczęła już trenować. Ewa Minge wyjawiła, że uczestnicy mają zakaz trenowania przed oficjalnym startem nagrań na sali tanecznej. Ale Tomasz Karolak miał złamać tę zasadę i na własną rękę zacząć szkolić się wcześniej...
- Nie trenowałam jeszcze, bo produkcja zabrania nam trenować. Ale dochodzą mnie słuchy, że chyba Tomek Karolak trenuje. Oj Tomku, Tomku... - powiedziała nam niezbyt zadowolona Ewa Minge.
Nie oszukujmy się. Szybsze rozpoczęcie treningów da Karolakowi przewagę nad innymi, a to da mu szansę na lepsze noty jurorów, co przekłada się na dłuższą obecność w programie. To z kolei zapewni mu lepszy zarobek. Zwyczajnie jest to więc niesprawiedliwe.
NIE PRZEGAP: Tajna impreza uczestników Tańca z Gwiazdami! Pavlović młodsza o 20 lat, Maserak smutny. Nawet Miszczak przytuptał
Ewa Minge zapewnia w rozmowie z "Super Expressem", że w tańcu jest świeżakiem. I przestrzega zasad fair play.
Ja nigdy się nie uczyłam tańczyć, oczywiście lubię tańczyć na zasadzie swojej wyobraźni, to tylko tyle. Kilkakrotnie się zapisywałam na różnego rodzaju kursy, na które nie docierałam z powodu braku czasu i jestem tu właśnie głównie po to, żeby się nauczyć tańczyć. Chcę wystartować, tak jak startują wszyscy, bo mamy podaną wspólną datę treningów, od kiedy będziemy ćwiczyć
- mówi nam Ewa Minge.
ZOBACZ TAKŻE: Taniec z rozwodnikami. Istna plaga rozstań w nowej edycji "Tańca z Gwiazdami"
Ewa Minge naskarżyła na Tomka Karolaka
Projektantka podkreśla, że najciekawsze dla widzów programu jest oglądanie nieporadnych początkowo gwiazd, które z odcinka na odcinek szkolą swoje umiejętności. Tomasz Karolak, przygotowując się wcześniej, odbierze więc widzom tę frajdę.
A myślę też, że dla mnie i dla widza najfajniejsze będzie pokazanie tego progresu, tego momentu, w którym rzeczywiście się uczę i ile to kosztuje pracy, zmęczenia, a nie, że przyjdę na pierwszy odcinek przygotowana, bo rzeczywiście od wielu miesięcy wiem, że będę tańczyła. Nie, nie, nie, nie! Nie pozwoliłam sobie na to. Poza tym ja, jak mnie o coś proszą, to jestem zawsze osobą bardzo uczciwą i obowiązkową
- podkreśliła Minge.
Co sądzisz o tym, że Tomasz Karolak trenuje wcześniej do "Tańca z Gwiazdami"? Czy to fair wobec innych uczestników? Zagłosuj w naszej sondzie pod tekstem.