Kilka lat temu Karolina Szostak zaskoczyła opinię publiczną znaczną utratą wagi. Jej przemianę śledziły media, a dziennikarka opisała ją w książce "Moja spektakularna metamorfoza". Niestety, jak sama przyznaje, nie udało jej się na długo utrzymać nowej sylwetki. Dziś mówi otwarcie, że znowu przytyła i podkreśla, że u wielu osób przyczyny otyłości są bardzo złożone.
Karolina Szostak podkreśla, że jej relacja z jedzeniem nie ma nic wspólnego z popularnym stereotypem.
Od dziecka nie jem słodyczy, bo nie lubię. Moja mama mnie nimi nie karmiła. Czekolada nie jest dla mnie żadnym rarytasem – tłumaczyła w rozmowie z "Viva!".
Karolina Szostak o hejcie i otyłości
W wywiadzie dla magazynu "Viva!" Szostak mówiła o trudnych stronach życia publicznego – hejcie i ocenie wyglądu. Komentarze w sieci bywają brutalne, ale dziennikarka nie zamierza się tłumaczyć.
Kiedy piszą na Instagramie wulgaryzmy i jadą po bandzie, po prostu ich blokuję. Nie dyskutuję z tymi ludźmi, nie daję im pola do popisu. Uważam hejt za patologię, a z patologią należy walczyć. Hejterzy nie przyjmują do wiadomości, że otyłość mogą wywoływać choroby cywilizacyjne: cukrzyca, depresja, zaburzenia hormonalne i wiele innych
– mówiła bez ogródek w "Viva!".
Nie każdy tyje czy puchnie od nadmiernego jedzenia czy źle zbilansowanej diety. Mamy różne genetyczne predyspozycje. Jedni są chudzi od urodzenia i umrą chudzi, inni tyją i chudną, a jeszcze inni są grubi od dziecka do dorosłości, robią operacje bariatryczne i stosują różne leki. Ja próbuję innych metod i widzę efekty.
Karolina Szostak przyznaje, że siłę i dystans do siebie wyniosła z domu rodzinnego. Uważa, że akceptacja ułatwia relacje i codzienne funkcjonowanie. Dziennikarka nie zrezygnowała jednak z pracy nad sobą. Wręcz przeciwnie – właśnie odkryła nową pasję, która daje jej mnóstwo satysfakcji.
Zapisałam się na pilates. Poszłam raz, potem drugi, trzeci... i zakochałam się. To jest genialne!
– opowiada z entuzjazmem. Pilates pomaga jej rozciągać ciało, wzmacniać mięśnie i wysmuklać sylwetkę.
Na zakończenie Karolina Szostak skierowała ważny apel do wszystkich, którzy zmagają się z kompleksami:
Trzeba siebie akceptować, kochać. Otyłość jest problemem, ponieważ jest chorobą, a każdy proces leczenia trwa. Wymaga czasu, cierpliwości, wytrwałości.
Zobacz w naszej galerii, jak zmieniała się figura Karoliny Szostak przez ostatnie 5 lat. Zdjęcia ułożone są od najstarszych do najnowszych.