Katarzyna Paskuda: Kiedyś wstydziła się pozować nago, dziś sama rozbiera kobiety!

Przed laty Katarzyna Paskuda (42 l.) była jedna z najbardziej rozchwytywanych gwiazd show-biznesu. Grała w kinowych hitach, a jej seksowne zdjęcia kilkakrotnie zdobiły okładki i wnętrza takich magazynów jak „Playboy” czy „CKM”. Okazuje się, że wielbiciele talentu i ciała Kasi wciąż nie mogą o niej zapomnieć, czego dowody dostaje w licznych wiadomościach w mediach społecznościowych, a sama artystka dziś rozbiera do zdjęć inne kobiety, gdyż jest cenioną fotografką, dla której nie ma rzeczy niemożliwych.

Katarzyna Paskuda

i

Autor: Akpa Katarzyna Paskuda

Kasia Paskuda ma na swoim koncie, m.in. role w filmach „Kariera Nikosia Dyzmy”, „Hel” czy „Pierwszy milion”, serialach „Złotopolscy” oraz „Zostać miss 2”. Jako modelka swoją osobą uświetniała również pokazy bielizny. Była wówczas marzeniem niejednego mężczyzny, o czym dowiaduje się nawet teraz. Wielbiciele dzielą się z nią odważnymi wspomnieniami, ale zapewnia, że wszystko zachowane jest w granicach dobrego smaku i w wiadomościach nie ma wulgaryzmów.

- Tak naprawdę swoje pięć minut miałam ponad 20 lat temu, ale okazuje się, że po dziś dzień pozostałam w pamięci niektórych, szczególnie panów, co w gruncie rzeczy jest bardzo miłe. Zdarza się, że mężczyźni piszą do mnie, dzieląc się intymnymi wspomnieniami. Kiedyś przeczytałam następujące wyznanie: „Był czas, że była Pani obiektem moich westchnień. Niejednokrotnie z Panią doszedłem”. Inny natomiast napisał: „Do dziś przechowuję numery „Playboya” z Panią i mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja, by złożyła mi Pani na nich autograf” – wspomina w rozmowie z „Super Expressem” Kasia, która przyznaje, że choć była obiektem pożądania wielu mężczyzn, miewała kompleksy. 

– Rozbieranie się przed obiektywem to był dla mnie koszmar. Byłam szczupła, miałam wysportowaną sylwetkę, ale wstydziłam się potwornie. Strasznie się krępowałam, ale wiedziałam, że biorę udział w ważnych i głośnych projektach, czy to filmowych, czy sesjach dla prestiżowych magazynów i to sprawiało, że przełamywałam w sobie wstyd. Ponadto w efekcie końcowym lubiłam oglądać swoje seksowne zdjęcia – opowiada nam Paskuda.

Artystka mimo upływu lat nic nie straciła na swojej atrakcyjności. Wciąż jest piękną kobietą. Jakiś czas temu jednak postanowiła realizować się z drugiej strony obiektywu. Dziś to ona wydobywa piękno ze swoich modelek, podczas komercyjnych, a także indywidualnych, prywatnych sesji zdjęciowych. Prawdą jest bowiem, że niemal każda kobieta chciałaby mieć na pamiątkę fotki iście z czasopism dla panów. 

– Chętnie rozbieram swoje modelki. Uwielbiam fotografować kobiety. Ostatnio jako naczelna „Gentlemana” częściej fotografuję biznesmenów, ale cały czas zgłaszają się do mnie panie. Cieszę się, że kobiety, które do mnie przychodzą na sesje są świadome siebie i swojego ciała. Nie wszystkie są idealne, większość nie ma wymiarów modelki, ale są odważne. Zazwyczaj mają około 40-stki i wtedy śmiało chcą się rozbierać. Powiem więcej, mimo że nie są doskonałe, na zdjęciach wychodzą lepiej niż młode dziewczyny – zdradza Katarzyna.

– Bywa, że muszę być psychologiem, bo nigdy nie wiem, ile nagości chce pokazać pani, która przychodzi do mnie na rozbieraną sesję. Zdarza się, że chce być cała nago, ale wstydzi się powiedzieć, z drugiej strony nie mogę przekroczyć pewnej granicy. Na szczęście zawsze się dogadujemy. Rozbierane sesje robię najczęściej przed Bożym Narodzeniem i przed walentynkami, bo kobiety chcą dać swoim partnerom oryginalny prezent w postaci swoich zmysłowych zdjęć, a nawet typowych aktów. Inne chcą uwiecznić się w dobrej formie przed planowaną ciążą – kontynuuje Kasia.

Łatwiej jest jej ośmielić panie, ponieważ sama niegdyś pozowała do aktów.

Rafał Cieszyński: Nie podrywałem mojej żony

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki