Katarzynie Skrzyneckiej spadły stringi w telewizji
28 września do prowadzących "Tańca z Gwiazdami" – Krzysztofa Ibisza i Pauliny Sykut-Jeżyny – dołączyli dawni gospodarze programu: Katarzyna Skrzynecka i Piotr Gąsowski. Wspólnie wrócili wspomnieniami do początków największego tanecznego show w Polsce. I to właśnie wtedy Skrzynecka odważyła się zdradzić historię, którą przez lata skrywała nawet przed fanami.
Do dzisiaj nikt nie wiedział, jakim horrorem był mój pierwszy odcinek w roli prowadzącej
– wyznała Katarzyna Skrzynecka.
Polecamy: W basenie jak na scenie! Skrzynecka robi wakacyjne show w Grecji. Fani: „Nimfa, syrenka, Wenus!”
Gwiazda opowiedziała, że miała na sobie bardzo obcisłą sukienkę, sięgającą do kolan. Ponieważ nie dało się do niej przymocować sprzętu do mikrofonów, nadajniki zostały przypięte do jej bielizny.
Oba bodypacki, które troszkę ważą, zostały przypięte — nikt jeszcze o tym nie wie — do moich stringów
– mówiła na antenie.
Kiedy wraz z Hubertem Urbańskim schodziła po schodach, wykonując taniec powitalny, nastąpiła katastrofa.
W tym momencie, kiedy opuściłam nogę i skończyłam swój taniec, obciążone przez bodypacki stringi zrobiły "ziummm"
– relacjonowała ze śmiechem.
Choć wpadka była poważna, Skrzynecka zachowała zimną krew.
Złapałam kolanami tę bieliznę i maskując wszystko bardzo szerokim uśmiechem, ściskając z całej siły kolana, miałam tylko jedną myśl: czy te stringi zatrzymały się jeszcze powyżej końca mojej sukienki, czy już poniżej?
– wspominała.
Na szczęście kompromitacja nie była widoczna w kamerze.
Okazało się, że jednak kompromitacja zatrzymała się tuż przed zakończeniem sukienki
– podsumowała, rozbawiając zgromadzoną w studiu publiczność.
Widzowie kochają Katarzynę Skrzynecką. Jej szczerość i serdeczny uśmiech skradły serca publiczności
Ta historia pokazuje, dlaczego Katarzyna Skrzynecka od lat cieszy się tak wielką sympatią fanów. Jej szczerość, dystans do siebie i poczucie humoru sprawiają, że widzowie kochają ją niezależnie od okoliczności. Nawet sytuacja, która mogła skończyć się katastrofą na żywo przed milionami ludzi, dziś bawi i jedynie potwierdza, że Skrzynecka potrafi zamienić wpadkę w anegdotę.
Katarzyna Skrzynecka związana była z "Tańcem z Gwiazdami" od samego początku. W pierwszej edycji wystąpiła jako uczestniczka, tańcząc z Marcinem Hakielem. Byli parą numer jeden w historii show, a ich przygoda zakończyła się na czwartym miejscu. Już w drugiej edycji pojawiła się w nowej roli – zastąpiła Magdę Mołek i została prowadzącą.
Przez 10 sezonów Skrzynecka była gospodynią programu, najpierw u boku Huberta Urbańskiego, a później Piotra Gąsowskiego, który do dziś pozostaje jej przyjacielem.