Kim Kardashian słynie z tego, że nie ma wstydu. Nie boi się wypowiadać dziwnych stwierdzeń. Nie boi się też pokazywać swojego zmysłowego ciała nago. Nawet w ciąży! Czemu celebrytka poszła w ślady Demi Moore?
Być może chciała wzbudzić kontrowersje. Albo naprawdę miała dość plotek o jej ciąży i postanowiła udowodnić, że naprawdę w jej łonie znajduje się maleńki człowiek. - Najpierw mówili, że jestem za chuda, więc muszę udawać ciążę... Teraz mówią, że jestem za duża, więc też muszę udawać... Ręce opadają! - narzeka gwiazda na Facebooku. Tłumaczy się też ze swojego zmiennego wyglądu. - Czasem fotografowałam się przed jedzeniem i wyglądałam na mniejszą, czasem zaraz po posiłku i wyglądałam na większą (...) Każde ciało jest inne, każda ciąża jest inna! - pisze zirytowana gwiazda.
Oddala też zarzut jakoby wynajęła surogatkę. - Myślę, że znacie mnie na tyle, żeby wiedzieć, że udokumentowałabym cały proces, jeśli wynajęłabym surogatkę - czytamy w poście. Trzeba przyznać, że gdyby Kim wynajęła matkę zastępczą na pewno odbyłoby się to przed kamerami. W końcu tak celebrytka zarabia na życie.
Podcasty
Playlisty tematyczne
