Jeśli ktoś myślał, że serial pod tytułem Mikołaj Krawczyk i Aneta Zając dobiegł już końca, to musimy go wyprowadzić z błędu: on tak naprawdę dopiero się rozkręca. Para, która rozstała się dawno temu, znowu jest na ustach wszystkich, a to za sprawą niewybrednych wypowiedzi aktora na temat byłej partnerki. Byli kochankowie, którzy walczą w sądzie o dzieci i alimenty, a konkretnie o to, by ojciec te alimenty płacił (wraz z zaległymi), nie mają zbyt pozytywnych relacji. Jak pisaliśmy jako jedni z pierwszych w "Super Expressie", nic nie usprawiedliwia jednak personalnego ataku, jaki przypuścił Mikołaj Krawczyk wobec Anety Zając. Komentował jej wygląd, wagę i utratę nadprogramowych kilogramów, a także życzył jej znalezienia sobie nowego faceta, by w końcu "dała mu spokój".
Czytaj więcej: Okropne słowa Mikołaja Krawczyka o Anecie Zając! Aż trudno uwierzyć, co napisał o jej wyglądzie
Ona sama odpowiadała z klasą i dystansem, a na ostrzejszy komentarz pozwoliła sobie inna gwiazda serialu "Pierwsza Miłość", z którego cała trójka jest znana. Urszula Dębska, grająca tam niegdyś postać Sabiny Weksler, bez litości przejechała się po Krawczyku. Wydawało się, że po jej wpisie aktor schowa się w cień, ale nic bardziej mylnego. Teraz znów uderzył, wplątując w sprawę swoich synów.
Zaczęło się od pytania internautki, która zaczepiła Mikołaja Krawczyka w mediach społecznościowych. Dopytywała, jak miewają się Robert i Michał, bliźniaki, których aktor doczekał się z Anetą Zając. Jego odpowiedź wbija w fotel. Szczegóły poniżej.
Mikołaj Krawczyk uderza w Anetę Zając w sprawie synów. Aktorka odpowiada. W tle sądowy wyrok
Mikołaj Krawczyk zapytany o to, jak mają się jego dzieci, nie krył swoich emocji. Wspomniał między innymi o sądowym wyroku w tej sprawie, który miał rzekomo - tak wynika z tego wpisu - stanąć po jego stronie.
- Moi synowie są alienowani, droga pani. I jest to fakt potwierdzony prawomocnym wyrokiem sądu - napisał Mikołaj Krawczyk na TikToku. "Alienować" w języku polskim ma kilka znaczeń, ale najczęściej odnosi się do wyobcowania, odizolowania, czy utraty więzi z otoczeniem lub samym sobą. Krawczyk sugeruje więc, że to Aneta Zając miała go odciąć od dzieci.
Serwis Plotek skontaktował się z Anetą Zając, by poprosić ją o komentarz dotyczący tego wątku. Ona jednak postanowiła nie wdawać się w szczegóły. - Sprawy sądowe, które dotyczą moich dzieci, traktuję jako prywatne. (...) Zależy mi, by nasi synowie byli chronieni przed publicznymi dyskusjami na ich temat - odpowiedziała Aneta Zając.
Mimo wszystko, znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że na tym medialna batalia i publiczne pranie brudów się nie zakończą.
Zobacz galerię zdjęć: Mikołaj Krawczyk kontra Aneta Zając