Gwiazda rok temu zerwała kontakt ze swoją babcią Marily, która od początku trwania kariery aktorki bardzo sie o nią martwiła. Starsza kobieta, ubolewając nad ciężkim losem wnuczki, pożaliła się w prasie, że Lindsay nie chce się do niej odzywać.
- Ona potrzebuje teraz rodziny w swoim życiu. Powinniśmy wyciągnąć do niej rękę. Nie mam pojęcia, co się u niej dzieje, bo ze mną nie rozmawia. Mam przez nią złamane serce - powiedziała Marily.
Według babci Lindsay, kłopoty jej wnuczki spowodowane są zbyt wczesną karierą. Wyprowadzka z domu odcięła ją od rodziny, co spowodowało brak nad nią kontroli. Młoda Lohan w świecie fleszy i jupiterów mogła pozwalać sobie na wszystko i to ją zniszczyło.
- Kocham ją! - dodała Marily, apelując także do swojej wnuczki na łamach "People", by zadzwoniła do niej, kiedy tylko sama o tym zdecyduje, ponieważ wciąż na nią czeka.
Ciekawe, czy Lindsay zareaguje na ciepłe słowa kochającej babci?
Lindsay złamała serce swojej babci
2009-04-13
11:00
Definitywny koniec związku Lindsay Lohan (23 l.) z Dj-ką Samanthą Ronson (31 l.) sprawił, że rodzina bardzo zaczęła się martwić o aktorkę. LiLo po rozstaniu z ukochaną jest kompletnie załamana i nie ma ochoty nawet na rozmowy z najbliższymi.