Magda Mielcarz była chudym grubaskiem? Miała tłuszczyk!

2015-09-17 22:38

Magda Mielcarz została twarzą i ciałem marki 4F. Szybko okazało się, że modelka musi trochę spalić... Ale nie schudnąć - chodziło o zrzucenie tkanki tłuszczowej!

The Voice of Poland FINAŁ, Magda Mielcarz

i

Autor: Jacek Kurnikowski The Voice of Poland FINAŁ, Magda Mielcarz

Skinny fat, czyli chudy grubas, to osoba, która na pozór jest szczupła jednak pod ubraniem kryje się cellulit, obwisła skóra, tłuszczyk. Jak się okazało Magda Mielcarz była właśnie chudym grubaskiem! Kiedy stała się modelką marki 4F musiała zacząć ostro ćwiczyć, aby spalić tłuszczyk i ujędrnić ciało. Teraz żartuje z tego i cieszy się, że udało jej się uzyskać odpowiedni poziom tłuszczu w ciele.

- To były mordercze treningi, trzy razy w tygodniu - mówiła Mielcarz w rozmowie z Superexpress.tv.

Niezbędna ilość tłuszczu (czyli najmniej ile można go mieć w organizmie) u mężczyzn wynosi 3-4%, zaś u kobiet 10-12%. Z kolei niska ilość tłuszczu (sylwetka atletyczna) powinna wynosić odpowiednio 6-7 i 15-17%. Teraz pora na sylwetkę fit - mężczyźni o takiej sylwetce powinni mieć 10-12%, a kobiety 20-22%. Najpopularniejszy typ sylwetki to taka, która zawiera u mężczyzn 15%, a u kobiet 25%. Nadwaga zaczyna się u mężczyzn od 16% tłuszczu w ciele, a u kobiet - od 26%. Otyłość z kolei odpowiednio - 26% i więcej u mężczyzn oraz 33% i więcej u kobiet.

Oczywiście im mniej tłuszczu tym więcej mięśni i tym jędrniejsza skóra.

Zobacz: Kuchenne rewolucje 12, odc. 3. ZAPIS RELACJI NA ŻYWO na Se.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki