Choć Małgorzata urodziła w październiku długo wyczekiwanego synka Jana Franciszka, nie zdecydowała się na urlop macierzyński. Wręcz przeciwnie, rzuciła się w wir pracy. I nie ma z tym żadnego problemu, bo jeszcze nigdy nie była tak rozchwytywana jak teraz. Poza planem seriali "Rodzinka.pl" i "Prawo Agaty" aktorka pracowała na planach aż pięciu reklam. W ciągu zaledwie kilku miesięcy Kożuchowska zachęcała do odwiedzin centrum handlowego w Krakowie, do ubezpieczania się i do używania kremów przeciwzmarszczkowych. Przedłużyła też kontrakt reklamowy z operatorem telefonii komórkowej i podpisała nowy z producentem odzieży skórzanej. Za same reklamy Kożuchowska zgarnęła blisko 1,7 mln zł. Jeśli by doliczyć do tej kwoty wynagrodzenia za seriale, w których gra, na konto Małgosi wpłynęły w tym roku aż 2 mln zł. A przecież mamy dopiero połowę roku i aktorka wcale nie zwalnia tempa. Widać macierzyństwo naprawdę jej służy.
Zobacz: Małgorzata Kożuchowska obrażona na Macieja Zienia. Obraził jej uczucia religijne!