Małgorzata Rozenek-Majdan: Kobieta o wielu twarzach
Operacje plastyczne są stałą częścią show-biznesu, a jednocześnie tajemnicą poliszynela. Gwiazdy chętnie idą pod nóż, ale większość z nich niezbyt chętnie się tym chwali. Pytane o widoczne zmiany w wyglądzie, mówią o "diecie zmieniającej rysy twarzy". Wody w usta nabierają, nawet gdy w kilka tygodni młodnieją o 20 lat.
Są jednak i takie osoby, które głośno opowiadają o swoim zamiłowaniu do medycyny estetycznej. W polskim show-biznesie jest to m.in. Małgorzata Rozenek-Majdan (47 l.). Na polskie salony została wprowadzona ponad 15 lat temu przez byłego męża Jacka Rozenka (56 l.). Dzięki programowi "Perfekcyjna pani domu" stała się pełnoprawną gwiazdą. Dziś jest jednym z najgłośniejszych nazwisk w rozrywkowym świecie.
Przez lata zmieniał się nie tylko gwiazdorski status Małgorzaty, ale również wygląd. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia sprzed kilkunastu lat, a nawet miesięcy. Niedawno przeszła blefaroplastykę, czyli zabieg wycięcia nadmiaru skóry z powiek.
Zobacz również: Ma 38 lat, wygląda na 20. Gwiazda zapewnia, że wygładzone oblicze to zasługa… diety!
Małgorzata Rozenek-Majdan o operacjach plastycznych. "Nie da się od tego uciec"
Małgorzata Rozenek-Majdan otwarcie mówi o swoich zabiegach i operacjach, w tym o korektach biustu i zmianach twarzy. Co więcej, ma do siebie spory dystans. Żartowała nawet, że w związku z jej częstymi zmianami w wyglądzie jej mąż, Radosław Majdan (53 l.), "co trzy lata ma nową żonę" w związku.
W najnowszym wywiadzie dla magazyny "Viva" Rozenek-Majdan otworzyła się m.in. na temat operacji plastycznych. Wyznała również, dlaczego sama chodzi "pod nóż". Celebrytka doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że niemal każda zmiana zostanie zauważona, dlatego nie ma zamiaru się z tym kryć.
Dokonując pewnych decyzji wizerunkowych, wiedziałam, że nie da się uciec od tego, żeby one nie były zauważone. Przecież po to je robiłam, żeby były zauważone. Oczywiście można udawać, że to się nie wydarzyło, ale ja tego nie lubię. Podejrzewałam, że będzie się o tym mówiło - stwierdziła.
Dodała, że nigdy nie unikała trudnych tematów. Od lat głośno mówi o problemach z niepłodnością oraz metodzie in vitro.
Operacje to temat, nazwijmy to, show-biznesowy, celebrycki, lżejszy. Jedyne, o co ludzie mogą mnie oskarżyć, to o próżność - mówiła w rozmowie z "Vivą".
Jeśli chodzi o operacje plastyczne i zmiany w wyglądzie, to sprawa jest prosta. Jeśli coś jej się nie podoba, zmienia to.
Jestem z tych osób, które lubią sprawczość. Jeżeli coś mi przeszkadza, zmieniam to i idę dalej. Po to wprowadzam te wszystkie zmiany, żeby o tym nie myśleć, bo nie mam na to czasu - powiedziała szczerze.
Zobacz również: Eksperymentują, by wyglądać jak nastolatki! Gwiazdy zdradzają swoje szokujące sposoby na wieczną młodość