Macierzyństwo bez taryfy ulgowej
Marcelina Zawadzka, była Miss Polonia i popularna prezenterka, od niespełna roku poznaje uroki i trudy macierzyństwa. Jej synek Leonidas skończył niedawno 10 miesięcy i – ku dumie rodziców – stawia już pierwsze kroki. Na co dzień jednak piękna mama woli wozić go w wygodnym wózku spacerowym, który zapewnia maluchowi komfort i bezpieczeństwo.
Nie przegap: Nie do wiary. Synek Marceliny Zawadzkiej zamiast raczkować zaczął chodzić. Te zdjęcia rozczulą każdego
Warszawski maraton obowiązków
Gwiazda, która od niedawna mieszka w Sopocie, wpadła na chwilę do Warszawy. W planach miała kilka obowiązków, ale jak to bywa u młodej mamy – lista zadań szybko się wydłużyła. Najpierw były zakupy w kilku sklepach, później szybkie przerwy na karmienie i przewijanie, a w międzyczasie telefony, które odbierała niemal w biegu. Leonidas, zaciekawiony otoczeniem, dzielnie towarzyszył mamie w miejskich wojażach.
Zobacz też: Siwiec i Zawadzka podbiły Ibizę! Seksowne mamuśki w Hiszpanii imprezowały razem z byłą Rinke Rooyensa
Chwile na spotkania i odpoczynek
Nie zabrakło też chwili na spotkania towarzyskie. Marcelina Zawadzka wpadła do kawiarni na lunch ze swoim ukochanym, Maksem, a po drodze spotkała koleżankę, z którą wymieniła kilka serdecznych słów. Jednak nawet te miłe momenty wypełniały obowiązki – wózek, torby, zabawki i niekończąca się logistyka.
Zobacz: Marcelina Zawadzka przytyła w ciąży sporo kilogramów. Tak zmieniło się jej ciało!
Wózek, torby i pełny bagażnik
Gdy przyszedł czas wracać do domu, pojawiło się kolejne wyzwanie. Ich samochód był już wypełniony po brzegi zakupami i rzeczami dla małego. Marcelina, zachowując spokój i uśmiech, sama złożyła wózek i – z odrobiną sprytu – upchnęła go w bagażniku obok siatek i plecaków. Misja zakończyła się sukcesem, a dumna mama mogła ruszyć w drogę, mając poczucie, że tego dnia wygrała z miejską logistyką.
Zobaczcie w naszej galerii, jak radzi sobie Marcelina Zawadzka jako młoda mama.