Monika Richardson poszła na wojnę z weterynarzami. Zaatakowana klinika wydała oświadczenie

2025-07-29 15:46

Gdy kilka dni temu Monika Richardson poinformowała o śmierci pupila, nikt nie przypuszczał, że zakończy się to otwartym konfliktem z weterynarzami. Jej wpisy wywołały sporo zamieszania. Teraz oświadczenie wydała klinika weterynaryjna, która leczyła psa dziennikarki.

Monika Richardson pożegnała pupila. Mocne słowa pod adresem weterynarzy 

22 lipca Monika Richardson podzieliła się ze swoimi obserwującymi przykrą wiadomością. Zmarł ukochany psiak dziennikarki. Jak napisała, Paco zjadł gumową zabawkę i potrzebna była interwencja weterynaryjna. Richardson relacjonowała rozwój wydarzeń. Niestety, mimo podjętej operacji, psa nie udało się uratować. Jego śmierć była wielkim ciosem dla celebrytki. Psiak był nie tylko jej pupilem, ale również przyjacielem.

Nikt nie spodziewał się wtedy, że pogrążona w smutku Monika Richardson postanowi wypowiedzieć wojnę polskim weterynarzom. Cztery dni temu opublikowała wpis, w którym nie kryła oburzenia po tym, jak otrzymała rachunek za leczenie psa, którego ostatecznie nie udało się uratować.

Celebrytka zdecydowała się nie tylko podać dane kliniki, w której leczyła pupila, ale również jej dyrektora. Stwierdziła, że nie jest specjalistką w tej dziedzinie, ale zabrakło jej "elementarnej przyzwoitości" i "empatii" ze strony lekarzy. Zamiast pomocy i współczucia – poczuła się jak klientka, której jedynym zadaniem było zapłacić.

Wiecie, ja się nie znam oczywiście, ale wydaje mi się, że czegoś tutaj zabrakło. Jakiejś elementarnej przyzwoitości, odrobiny empatii. Mam wrażenie, że coś się zepsuło podczas zamiany pacjenta na klienta, a opisu leczenia na "raport sprzedaży"- napisała Richardson.

Zobacz również: Zagraniczni mężowie Moniki Richardson. Kim są i dlaczego rozstali się z była gwiazdą TVP?

Super Express Google News

Klinika weterynaryjna odpowiada na zarzuty Moniki Richardson

Post Richardson spotkał się ze sporym odzewem ze strony internautów. Część współczuła gwieździe, ale większość komentujących wzięła "stronę" weterynarzy. Podkreślali, że nie można od nich wymagać, by leczyli zwierzaki za darmo. Nie brakowało również osób, które twierdziły, że gwiazda show-biznesu raczej nie należy do osób, których nie stać na zapłatę rachunku za próbę ratunku pupila.

Richardson po jakimś czasie zamieściła kolejny, jeszcze bardziej stanowczy wpis, w którym ujawnia, że od momentu publikacji jej posta jest zalewana hejtem. Jak twierdzi, to nie są przypadkowe komentarze, lecz zorganizowana akcja, mająca ją uciszyć i ośmieszyć. Odpowiadać miało za nią... "lobby biznesu weterynaryjnego w Polsce".

Ten post wywołał z kolei poruszenie w środowisku lekarzy weterynarii. Wielu weterynarzy opisywało swoje warunki pracy i wyrażało oburzenie postawą gwiazdy. Teraz swoje oświadczenie wydała klinika, w której leczony był pies Richardson.

Ostatnie dni przyniosły wiele emocji, dlatego chcemy odnieść się do sytuacji, która dotyczyła jednego z pacjentów kliniki Veterio - Paco. Każdego dnia podejmujemy trud ratowania życia naszych podopiecznych, wkładając w to wiedzę, doświadczenie i zaangażowanie. Niestety, mimo najlepszych starań, nie zawsze jesteśmy w stanie pomóc. Takie sytuacje są nieodłącznym, choć bolesnym elementem naszego zawodu, który wymaga nie tylko kompetencji medycznych, ale i dużej odporności psychicznej oraz empatii - podkreślono na początku wpisu.

W dalszej części wpisu przedstawiciele kliniki zaznaczyli, że każda procedura to wynik wspólnego wysiłku całego zespołu, za którymi idą określone koszty. Stwierdzili również, że media społecznościowe nie są odpowiednią platformą do prowadzenia merytorycznej dyskusji w tej sprawie. Na sam koniec podziękowali wszystkim za słowa wparcia.

Ból związany ze stratą ukochanego zwierzęcia jest zrozumiały. Uważamy jednak, że media społecznościowe nie stanowią odpowiedniej przestrzeni do merytorycznej dyskusji na temat indywidualnych przypadków. Dyskusja na forach internetowych pociąga za sobą zbyt wiele emocji, zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych. Odczuliśmy je wszyscy bardzo mocno. W obliczu licznych wyzwań, jakie niesie nasz zawód, to właśnie wzajemne wsparcie i solidarność dodają nam sił i motywacji do działania [...] - napisano w oświadczeniu.

Zobacz również: Syn Jakimowicza zadebiutował w TV! Co na to kontrowersyjny ojciec?

Super Express Google News
QUIZ. Czy Monika Richardson ma przed Tobą tajemnice?! Sprawdź, co wiesz o prezenterce TVP
Pytanie 1 z 10
Kto jest bratem ciotecznym Moniki Richardson?
Monika Richardson sprzecza się córką

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki