Zemsta weterynarzy? Richardson publikuje w sieci emocjonalny wpis

2025-07-27 11:23

Monika Richardson po raz kolejny wywołała poruszenie w sieci. Tym razem nie chodzi jednak o życie prywatne ani medialne afery, lecz dramatyczne przeżycia związane z odejściem ukochanego psa. Dziennikarka nie przebierała w słowach, rozliczając się z weterynaryjną rzeczywistością w Polsce. Oberwało się też internautom, którzy postanowili wyrazić swoje zdanie na ten temat. Richardson idzie na wojenną ścieżkę?

Monika Richardson kilka dni temu pożegnała swojego ukochanego psa Paco. Choć liczyła na wsparcie i zrozumienie otrzymała coś zupełnie innego. Jej emocjonalny wpis o ostatnich godzinach życia psa wywołał masę komentarzy. Nie tylko od anonimowych internautów, ale, jak twierdzi, również z kręgów powiązanych z "weterynaryjnym biznesem".

Zobacz też: Monika Richardson w żałobie. "Część mnie umarła razem z Tobą"

Monika Richardson idzie na wojenną ścieżkę z internautami

Początkowo dziennikarka jedynie dziękowała fanom za wyrazy wsparcia i wyjaśniała kulisy śmierci psa, publikując nazwę kliniki oraz rachunek za cztery ostatnie godziny życia Paco. Jak sama podkreśla, nie jest specjalistką w tej dziedzinie, ale zabrakło jej "elementarnej przyzwoitości" i "empatii" ze strony lekarzy. Zamiast pomocy i współczucia – poczuła się jak klientka, której jedynym zadaniem było zapłacić.

Od dnia śmierci Paco dostaję od Was mnóstwo słów wsparcia, za które dziękuję. Ale jest też wiele pytań o to, gdzie zmarł mój ukochany spaniel. Zostawiam więc tutaj nazwę kliniki i nazwisko jej dyrektora, a także rachunek, który musiałam zapłacić za cztery ostatnie godziny życia Paco. Wiecie, ja się nie znam oczywiście, ale wydaje mi się, że czegoś tutaj zabrakło. Jakiejś elementarnej przyzwoitości, odrobiny empatii. Mam wrażenie, że coś się zepsuło podczas zamiany pacjenta na klienta, a opisu leczenia na „raport sprzedaży”. Ale może się mylę. Mimo mojego wieku i mimo utraty wielu bliskich to było pierwsze zwierzę - członek rodziny - którego śmierć przeżyłam. Dbajcie o swoich Przyjaciół - czytamy w emocjonalnym wpisie Richardson.

Zobacz też: Monika Richardson ma już dość. "Kończymy z tym farbowaniem"

Richardson po jakimś czasie zamieściła kolejny, jeszcze bardziej stanowczy wpis, w którym ujawnia, że od momentu publikacji jej posta jest zalewana hejtem. Jak twierdzi, to nie są przypadkowe komentarze, lecz zorganizowana akcja, mająca ją uciszyć i ośmieszyć.

Fiu fiu! Nie wiedziałam, że lobby biznesu weterynaryjnego w Polsce ma się tak świetnie. Ja rozumiem, że trudno było załatwić profesjonalną kampanię trollingu w tak krótkim czasie, więc wzięto chyba za cztery klasy technikum weterynaryjnego, bo piszą do mnie głównie płowowłose dziewczęta w wieku potrądzikowym… Ale jak piszą! Jest dokładna wiedza, co stało się z moim biednym nieżyjącym psem, jest wyszczególnienie wszystkich moich win - a jest ich sporo - są wycieczki osobiste, odwołania do mojego małżeństwa z Z.Zamachowskim, opowieści o botoksie w mojej twarzy, ba, nawet przekonanie o tym, że jestem beznadziejną nauczycielką języków obcych w mojej szkole. Pojawiły się nawet recenzje szkoły od ludzi, którzy nie postawili w niej stopy. Wiecie, co robię od wczoraj? Usuwam setki wulgarnych, nienawistnych wiadomości z moich mediów - pisze w sieci Monika Richardson.

Dziennikarka nie ukrywa, że jest zmęczona i zasmucona poziomem nienawiści, który ją spotkał. Jak wyznała, spędziła całe godziny, usuwając setki wulgarnych komentarzy. I nie chodziło tylko o przykre słowa – niektóre osoby miały grozić, że zjawią się pod jej domem! Richardson apeluje do ludzi, by przestali żyć złudzeniem, że weterynarze to zawsze ludzie z powołaniem. Jej zdaniem, coraz częściej to po prostu chłodny biznes nastawiony jedynie na zysk.

Zobacz też: Zbigniew Zamachowski i Gabriela Muskała pokazali się razem. Plotkowano, że się rozstali. Nic na to nie wskazuje!

Zobacz naszą galerię: Zemsta weterynarzy? Richardson publikuje w sieci emocjonujący wpis

Sonda
Lubicie Monikę Richardson?
Wszystkie odcienie Richardson. Już nie jest "rudą wiewiórką"! Co znowu wymyśliła?
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki