Michał Szpak z X Factor: Nie jestem gejem ZDJĘCIA

2011-03-08 14:35

Program "X Factor" ruszył z kopyta. Jury - Czesław Mozil (32 l.), Maja Sablewska (31 l.) i Kuba Wojewódzki (48 l.) - szuka nowych gwiazd. Czy zostanie nią Michał Szpak (21 l.), który w niedzielnym show brawurowo odśpiewał "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena (+65 l.)?

- Teraz na scenie pojawi się dziewczyna - skomentował Wojewódzki. Obcisłe dżinsy, długie kręcone włosy, pomalowane paznokcie, pomalowane oczy. Pierścionki, bransoletki, łańcuszki. "Dziewczyną" okazał się Michał Szpak.

- Wszyscy zastanawiają się, jaką mam orientację - mówi Michał w rozmowie z "Super Expressem". - Jestem heteroseksualny, ale mój wizerunek jest metroseksualny i taką mam urodę - dodaje młody artysta.

Zobacz koniecznie: X-Factor. Michał Szpak z Jasła zaczarował jurorów programu. Internauci uważają, że wygra nowy talent-show WIDEO

Szpak już jako dziecko zaczął śpiewać. Miał dziewięć lat. Zmobilizowała go starsza siostra. - Marlena (25 l.), która studiuje we Włoszech śpiew operowy, namówiła mnie do śpiewania. I uczyłem się śpiewu w domu kultury. Ale pod koniec podstawówki rodzice kazali mi przestać, bo zamiast uczyć się, zajmowałem się muzyką. Dopiero w liceum postanowiłem wrócić do śpiewania - wyznaje.

Kontrowersyjny wygląd

Michał pochodzi z Jasła (woj. podkarpackie). Jego kolorowe stroje, długie włosy i makijaż nie podobały się mieszkańcom miasta.

- Nie wszyscy do końca byli dla mnie tolerancyjni - mówi Michał. - Mój wizerunek stworzyłem już pod koniec podstawówki. Ale tato powiedział mi, że tylko na scenie mogę wyglądać jak chcę. Mimo to trochę malowałem się na co dzień. Tato się wkurzał. Ale w końcu się przyzwyczaił - mówi.

Bo Michał potrafi postawić na swoim. I nie przejmuje się niepowodzeniami.

- Mnie już chyba nic nie zniszczy - mówi. - Nie miałem supercudownego życia. Do siódmego roku życia mogłem mieć wszystko, bo można powiedzieć, że rodzice byli zamożni. Ale potem popadli w długi i były nawet opcje eksmisji z domu. Wiem, jak wygląda życie z dwóch stron. Moja mama wyjechała 10 lat temu do Włoch i nie wróciła. Mój tato wychowywał mnie i moje rodzeństwo sam.

Andrzej Szpak jest teraz dumny z syna. - Czasami zwracam mu uwagę, jak się ubiera, ale generalnie toleruję ten jego wizerunek - mówi. - Mogę powiedzieć, że oprócz relacji tata - syn, jesteśmy też przyjaciółmi, a to dla mnie jest najważniejsze.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki