Nie żyje legenda polskich filmów! Tuż po śmierci we śnie przyszedł do żony. "Przyniósł mi prezent"

2024-04-10 8:46

Bardzo smutna wiadomość ze świata polskiego filmu. Nie żyje Andrzej Kostrzewa, prawdziwa legenda. - Nikt nie wyobrażał sobie filmu czy wydarzenia kawaleryjskiego z końmi bez Jego udziału - czytamy we wpisie Szwadronu Honorowego 3. Pułku Szwoleżerów Mazowieckich im płk J. Kozietulskiego. Tuż po śmierci Andrzej Kostrzewa przeszedł do swojej żony we śnie i przyniósł jej prezent.

Nie żyje Andrzej Kostrzewa

i

Autor: Shutterstock; Facebook/GRH Garnizon Suwałki

Legenda polskich filmów i seriali Andrzej Kostrzewa nie żyje. "Był kopalnią wiedzy"

Nie żyje Andrzej Kostrzewa, legenda polskich filmów i seriali, wyjątkowy kaskader i nestor polskiej kawalerii ochotniczej. Oglądaliśmy go w takich produkcjach jak: "Marszałek Piłsudski", "Karbala", "Łowcy skór" czy "Wołyń". - Dzięki Jego zaangażowaniu tradycje i barwy pułku były godnie reprezentowane. Nikt nie wyobrażał sobie filmu czy wydarzenia kawaleryjskiego z końmi bez Jego udziału. Poznaliśmy się 20 lat temu w Suwałkach i spotykaliśmy przez lata na pokazach i uroczystościach. Był kopalnią wiedzy, doświadczeń oraz wychowawcą jeźdźców i kaskaderów. Choć w ostatnich latach widywany był raczej pieszo, to stojąc gdzieś w tle oceniał wzrokiem jeźdźców i konie. W Jego oczach zawsze chcieliśmy wyglądać jak najlepiej. W tych ciężkich chwilach łączymy się w bólu z Rodziną i bliskimi - czytamy w pożegnalnym wpisie Szwadronu Honorowego 3. Pułku Szwoleżerów Mazowieckich im płk J. Kozietulskiego. Kaskadera i aktora pożegnała także Grupa rekonstrukcji Historycznej "Garnizon Suwałki". - Zmarł nasz przyjaciel Andrzej Kostrzewa. Przez pierwsze edycje Pikniku Kawaleryjskiego rokrocznie przyjeżdżał do nas z 11 Pułkiem Ułanów i Grupą Kaskaderów Konnych, którą założył i prowadził, przekazując później synom. Był wyjątkowym człowiekiem. Wiele się od niego nauczyliśmy. Ile było wspólnego śmiechu... Zawsze będzie w naszej pamięci. Żegnaj Andrzeju... - tak wspominają go przyjaciele z Suwałk.

Czytaj także: Po śmierci Stanisławy Ryster dowiedzieliśmy się prawdy o jej pierwszym mężu. Mieli dziecko

Andrzej Kostrzewa po śmierci odwiedził żonę we śnie

Tuż po śmierci Andrzej Kostrzewa we śnie odwiedził swoją małżonkę. Kobieta opisała to zdarzenie na Facebooku. - Dzisiaj przyszedł do mnie we śnie Andrzej. Był zadowolony, uśmiechnięty. Przyniósł mi prezent, nie wiem co to było, powiedział, ze to na 40-tą rocznicę naszego poznania. Zawsze się z Nim przekomarzałam, że nie daje mi prezentów... ale On obdarzył mnie największym prezentem, jaki można komuś dać - wielką, prawdziwą miłością, od pierwszego do ostatniego dnia. Miłością, wiernością, szacunkiem, prawdziwą przyjaźnią. Dziękuję Ci Andrzejku za te wszystkie lata, brak słów... - napisała żona zmarłego kaskadera i aktora. Pogrzeb Andrzeja Kostrzewy odbędzie się w piątek, 12 kwietnia. Uroczystość rozpocznie się o godz. 11.00 w Kościele Matki Boskiej Fatimskiej w Słupnie.

Nie przegap: Zofia Kucówna nie żyje. Legendarna aktorka zmarła w Skolimowie

Nie żyje Zofia Kucówna. W maju skończyłaby 91 lat
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki