To dzięki niemu byli zjawiskiem. Nie żyje człowiek, który nadał im brzmienie. Poruszające pożegnanie

Smutna wiadomość obiegła dziś muzyczny świat. Nie żyje Michael B. Tretow, legendarny realizator dźwięku, który przez lata współtworzył sukces zespołu ABBA. Choć nie stał z mikrofonem na scenie, to właśnie jego ręka – precyzyjna, czuła i wizjonerska – odpowiadała za to, że cały świat zakochał się w brzmieniu "Dancing Queen", "Mamma Mia" i "The Winner Takes It All".

Nie żyje Michael B. Tretow, który przez lata współtworzył sukces zespołu ABBA

i

Autor: Pixabay/Instagram abba

Informację o śmierci Tretowa potwierdzili członkowie grupy ABBA, publikując wspólne oświadczenie pełne żalu i wdzięczności:

Dla nas zawsze będziesz częścią brzmienia zespołu ABBA i nigdy nie zostaniesz zapomniany

– napisali. Tretow przez dekady pozostawał wiernym towarzyszem muzycznej drogi Benny’ego, Björna, Agnethy i Fridy. To on eksperymentował z warstwami wokali, z pogłosami, z efektami – długo zanim w popie stało się to modne. Był nie tylko inżynierem dźwięku, ale i dźwiękowym artystą. ABBA z nim brzmiała nie tylko doskonale – brzmiała niepodrabialnie.

To Michael B. Tretow wypracował wyjątkowe brzmienie ABBY

Pracował przy wszystkich najważniejszych płytach zespołu – od debiutanckiego "Ring Ring", przez kultowe "Arrival" i "uper Trouper", aż po "The Visitors". Jego znakiem rozpoznawczym było dążenie do perfekcji, obsesyjna dokładność i zmysł muzyczny, który czynił z niego nie tylko technika, ale prawdziwego współtwórcę sukcesu ABBY.

Zobacz też: Nie żyje muzyk słynnej grupy ABBA! Prawdziwa ikona. Zmagał się ze straszną chorobą

Mimo że po zakończeniu aktywności scenicznej zespołu rzadziej pojawiał się w świetle reflektorów, dla fanów i członków ABBY pozostał kimś wyjątkowym. Przyjaciel, współpracownik, mistrz. I jak powiedział dziś jeden z fanów w komentarzach:

Prawdziwa legenda. Absolutnie kluczowa postać dla brzmienia ABBY. Zawsze przypomina mi się wywiad, w którym opowiadał o miksowaniu „Dancing Queen” – puszczał wtedy wszystkie ścieżki, zaczynając od perkusji, przez instrumenty perkusyjne, potem bas, gitary, pianina, smyczki i wokale – i naprawdę widać było, jak wiele wniósł do katalogu ABBY swoim niesamowitym talentem.

Dla świata to strata wybitnego dźwiękowca. Dla ABBY – strata przyjaciela. Bliskim przesyłamy wyrazy głębokiego współczucia.

Zobacz też: George Wendt nie żyje! Miał 76 lat. Gwiazdor popularnego serialu był wujkiem innego znanego aktora

Super Express Google News
Michel Moran zrobił to dzień po pogrzebie Jakubiaka. Poruszeni internauci komentują

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki