Joe Don Baker nie żyje – kim był?
Joe Don Baker karierę aktorską rozpoczął w latach 60. XX wieku. Przełomem okazała się rola szeryfa Buforda Pussera w kultowym filmie „Walking Tall” z 1973 roku. Produkcja stała się ogromnym sukcesem, a Baker zyskał miano aktora specjalizującego się w rolach twardych, nieustępliwych bohaterów.
Prawdziwą sławę przyniosły mu jednak role w filmach o Jamesie Bondzie. Wystąpił jako złoczyńca Brad Whitaker w filmie „W obliczu śmierci” z 1987 roku, u boku Timothy'ego Daltona. Kilka lat później powrócił do serii, tym razem jako sojusznik Bonda – agent CIA Jack Wade. W tej roli pojawił się w filmach „GoldenEye” (1995) i „Jutro nie umiera nigdy” (1997) z Piercem Brosnanem w roli agenta 007.
Zobacz też: DJ Hazel pozostawił syna! Napis na wieńcu łamie serce. Maksymilian pięknie pożegnał zmarłego tatę
Ceniony aktor filmowy i telewizyjny
Joe Don Baker był również doceniany za swoje role w telewizji. Wystąpił m.in. w miniserialu BBC „Edge of Darkness” z 1985 roku, za który otrzymał nominację do nagrody BAFTA. Jego ostatni występ filmowy miał miejsce w 2012 roku w dramacie „Mud”, u boku Matthew McConaugheya.
Joe Don Baker prywatnie
Poza kamerą Baker uchodził za osobę skromną i życzliwą. Był znany ze swojego zamiłowania do przyrody i zwierząt, szczególnie kotów. Przez jedenaście lat był żonaty, jednak nie miał dzieci. Żył z dala od blasku fleszy, rzadko udzielał wywiadów i unikał medialnego rozgłosu.
Zobacz: Rafał Brzozowski w żałobie. Nareszcie szczegóły pogrzebu są znane
Pogrzeb Joe Dona Bakera
Uroczystości pogrzebowe odbędą się 20 maja 2025 roku w Mission Hills w Kalifornii. Rodzina poprosiła o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.
Joe Don Baker na zawsze pozostanie w pamięci widzów jako aktor o niezwykłej charyzmie, który przez prawie pięć dekad tworzył niezapomniane kreacje filmowe i telewizyjne. Jego wkład w świat kina będzie wspominany przez pokolenia fanów na całym świecie.