Nietypowa wigilia Edyta Górniak. Barszcz i śledzie? To nie dla niej. Wiemy, co zje diwa!

Przed nami jedne z najpiękniejszych dni w roku. Edyta Górniak (50 l.), która ostatnie miesiące spędziła w podróży, specjalnie na Boże Narodzenie wróciła do Polski, by razem z synem spędzić ten wyjątkowy czas. Gwiazda ma swój zaskakujący plan... – Tegoroczne święta spędzę w kościele z góralami – zdradza „Super Expressowi”.

Wigilia w domu Edyty Górniak

Już za kilka dni Wigilia. W wielu polskich domach trwają ostatnie porządki, w pośpiechu szukamy prezentów, kupujemy ostatnie rzeczy z długiej listy zakupów, by w sobotę usiąść przy wigilijnym stole pełnym tradycyjnych potraw. Edyta Górniak ma zupełnie inny pomysł na ten dzień. Jak zdradza – ani ona, ani jej syn Allan (18 l.) nie są fanami czerwonego barszczu czy śledzia. U nich na stole króluje inna zupa.

Nie przepadam za potrawami wigilijnymi. Mój syn zresztą też, więc nigdy go nie zmuszałam. Ja jadłam barszcz, a on zupę pomidorową – śmieje się diwa i dodaje: Ja nie gotuję. Za to zawsze dekoruję i przygotowuję oprawę muzyczną na cały dzień.

Gdzie Edyta Górniak spędzi święta?

W górskim domu Edyty pojawią się jej najbliżsi przyjaciele. Nie zabraknie czasu na skupienie i modlitwę. – Święta spędzę w kościele z góralami – zapowiada w rozmowie z nami.

A już kilka dni później czeka ją pracowity sylwester. Będzie bowiem największą gwiazdą imprezy TVP w Zakopanem.

Sonda
Pijesz alkohol w wigilię?
Edyta Górniak woli pracować z Rodowicz niż Steczkowską

Jak NIE SPRZĄTAĆ mieszkania przed świętami?

Koniecznie posłuchaj i uniknij stresu!

Listen to "Jak posprzątać mieszkanie przed świętami i nie zwariować" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki