Ogromna porażka Margaret. Nigdy nie zdobędzie solidnego muzycznego wykształcenia?

2023-07-08 13:15

Margaret była ostatnio gościem Marcina Mellera i jego słynnej "Melliny" - cyklu wywiadów, w którym artyści opowiadają o swojej karierze i życiu prywatnym. Małgorzata Jamroży w czasie rozmowy przyznała się, dlaczego nie dostała się do szkoły jazzowej. Powód zaskakuje.

Margaret w najnowszej “Mellinie” w Esce Rock!

i

Autor: Materiały prasowe - PHOTO: PAWEL DABROWSKI / SUPER EXPRESS Margaret gościnią "Melliny" Eski ROCK

Małgorzata Jamroży, znana szerzej jako Margaret to utalentowana wokalistka, autorka tekstów oraz producentka muzyczna. Urodziła się w Stargardzie Szczecińskim i wychowała okolicznym Ińsku. Ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną I stopnia im. I.J. Paderewskiego w Choszcznie w klasie klarnetu i saksofonu. Rozgłos i pieniądze przyniosło jej jednak śpiewanie, które także jest jej pasją. Po przeprowadzce do Warszawy rozpoczęła studia na Uniwersytecie SWPS na kierunku anglistyki. Po trzech semestrach zrezygnowała z dalszej nauki na tym kierunku. Zapisała się do policealnej Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru w Warszawie, a nawet prowadziła własny blog modowy. Jej zamiłowanie do mody widać zresztą w scenicznych oryginalnych kreacjach.

Niedawno Mrgaret gościła w Esce Rock. Wokalistka była gościem "Melliny" Marcina Mellera. Autorka hitów: "Thank You Very Much", „Wasted”, "Cool Me Down" czy "Byle jak" wspominała o wielu traumatycznych doświadczeniach, które przytrafiły jej się z życiu. Wróciła pamięcią do gwałtu, którego padła ofiarą jako 10-latka, opowiedziała również o apostazji, pracy we własnej wytwórni muzycznej Gaja Horbny, swoich zwierzętach i nowej płycie. Prezenter drążył jednak inny temat.

Margaret nie dostała się do szkoły jazzowej. Powód zwala z nóg!

Meller zapytał gwiazdę, dlaczego nie przyjęto jej do wymarzonej szkoły jazzowej. To, co odpowiedziała, szokuje! - Bo mam opadającą powiekę… Jak pamiętam, byłam na tych egzaminach, to pani się do mnie odwróciła tyłkiem i powiedziała, że ona nie może na mnie patrzeć, i że mam wrócić, jak już nie będzie mi opadała ta powieka. A ja wtedy nie wiedziałam, że im powieka opada - wyznała Margaret w rozmowie z Marcinem Mellerem. Okazuje się, że Margaret podczas śpiewania, nieświadomie, przymykała jedno oko. Odrzucenie jej kandydatury z tak kuriozalnego powodu, musiało być dla młodej wokalistki mocno rozczarowujące. Przyznała również, że od tamtej pory, przez jakiś czas, bacznie zwracała uwagę na swój "feler", starając się panować nad niesforną powieką. Na szczęście, mimo nieprzychylności egzaminatorki, Margaret wciąż robi karierę.

Margaret o krzywdzie jaka ją spotkała: mierzyłam się z tym całe życie / Mellina #27
Sonda
Obserwujesz Margaret?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki