Oliwia Bieniuk poszła w ślady znanej mamy. Teraz chce pracować na własne nazwisko!

2025-06-11 20:37

W ubiegłym roku minęło dziesięć lat od śmierci Anny Przybylskiej, ale pamięć o niej wiąż jest żywa. W ślady aktorki poszła jej jedyna córka, Oliwia. 22-latka, która studiuje aktorstwo i ma na swoim koncie już pierwsze role, chce zapracować na własne nazwisko.

Anna Przybylska: Córka aktorki poszła w jej ślady

Anna Przybylska była jedną z ulubienic Polaków. Piękna aktorka karierę rozpoczęła mając zaledwie 19 lat. Zanim pojawiła się na ekranie pracowała jako modelka. W 1997 roku zadebiutowała jako aktorka w filmie Radosława Piwowarskiego "Ciemna strona Wenus". Rok później dołączyła do serialu "Złotopolscy", gdzie wcieliła się w uroczą Marylkę. Ta rola przyniosła jej ogromną popularność.

Owocną karierę aktorki przerwała choroba. Anna Przybylska zmarła 5 października 2014 roku w obecności najbliższych. Miała zaledwie 36 lat i osierociła trójkę dzieci - Oliwię, Szymona i Jana. Partner zmarłej gwiazdy, Jarosław Bieniuk (45 l.), robił wszystko, by dzieci dorastały z daleka od medialnego zgiełku. Z czasem coraz głośniej robiło się o najstarszej z rodzeństwa. Dziś Oliwia Bieniuk (22 l.) jest wschodzącą gwiazdą młodego pokolenia.

Zobacz również: Anna Przybylska przed śmiercią zrezygnowała z morfiny! "Dwie łzy spłynęły jej po policzku"

Oliwia Bieniuk chce pracować na własne nazwisko

Podobnie jak jej znana mama, Oliwia również zaczynała swoją karierę od modelingu. Wydawało się, że właśnie ze światem mody zwiąże swoją przyszłość. Jednak coraz bardziej ciągnęło ją do aktorstwa. W październiku 2022 roku została studentką Warszawskiej Szkoły Filmowej. Mimo młodego wieku ma już za sobą pierwsze doświadczenie aktorskie. Zagrała w kilku etiudach, a na początku 2023 r. dołączyła do obsady serialu "Gliniarze". Wystąpiła również w programie "Taniec z Gwiazdami".

Aspirująca aktorka gościła niedawno w programie "Pytanie na śniadanie", w którym opowiedziała nieco więcej o swoich planach na przyszłość. 

Sta­wiam na szko­łę ak­tor­ską, bo od za­wsze by­łam w tym śro­do­wi­sku, od dziec­ka je­ździ­łam na pla­ny fil­mo­we i bar­dzo mi się to po­do­ba­ło - przyznała Bieniuk.

Oliwia jeszcze zanim zaistniała w show-biznesie była porównywana do sławnej mamy. W ubiegłym roku babcia dziewczyny, Krystyna Przybylska z rozmowie z portalem ShowNews wyznała, że ma już serdecznie dość takich porównań. Stwierdziła, że wnuczka musi pracować na własne nazwisko i zaapelowała, by pozwolić jej spełnić marzenia. 

Sama Oliwia również nie chce, by patrzono na nią jedynie przez pryzmat znanych rodziców. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak wiele im zawdzięcza. I jest im za to bardzo wdzięczna.

Pracuję na swoje własne nazwisko i to jest dla mnie najważniejsze. Ale też wiadomo, że wszystko zawdzięczam swoim rodzicom: gdzie jestem, gdzie mieszkam [...] Ro­dzi­ce bar­dzo du­żo mi da­li da­ją ca­ły czas, tzn. je­den te­raz ro­dzic. Bę­dę do koń­ca ży­cia im za to wdzięcz­na i trzy­mam to w ser­cu i my­ślę o tym – przyznała.

Zobacz również: Anna Przybylska żałowała, że szybko wzięła ślub! "Na siłę szukałam prawdziwej miłości"

Super Express Google News
QUIZ. Kto grał kogo w serialu "Złotopolscy"?
Pytanie 1 z 10
Który aktor wcielił się w postać Marka Złotopolskiego?
Oliwia Bieniuk szokuje na premierze filmu o zmarłej mamie. Wygląda jak Ania Przybylska
Mellina
Doktor z Tik Toka: Polska nauka jest zepsuta! | MELLINA – Meller

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki