Owdowiały Przemysław Babiarz nie pojedzie na igrzyska do Włoch. Jest oficjalny komunikat TVP

Przemysław Babiarz dopiero co wrócił do pracy po śmierci ukochanej żony Marzeny. Byli razem 27 lat, niestety okrutna choroba przerwała ich szczęście. Dziennikarz chciał wrócić do komentowania wydarzeń sportowych, bo jak sam mówi, "trzeba wracać do aktywności". Teraz TVP opublikowała oficjalny komunikat, w którym czytamy, że Babiarz nie pojedzie na Zimowe Igrzyska Sportow do Włoch. Dlaczego?

Jak podała portal Viva!, Premysław Babiarz nie pojedzie na Zimowe Igrzyska Olimpijskie do Włoch. Dziennikarz specjalizuje się w spotach zimowych, ale występy mistrzów będzie komentował ze studia w Warszawie, Taką ddecyzję podała oficjalnie TVP.

Babiarz nie poleci na Igrzyskach do Włoch

Gospodarzami zimowych igrzysk 2025 będą trzy włoskie miasta: Mediolan, Cortina d'Ampezzo Valtellina i Val di Fiemme. Zmagania mistrzów będzie transmitować TVP., która ujawniła listę dziennikarzy, którzy będą relacjować z Włoch. Na tej liście nie ma Przemysława Babiarza.

Fani są w szoku, bo 62-letni Babiarz jest znawcą sportów zimowych. W dodatku wrócił już do pracy po osobistej tragedii, którą była choroba i śmierć ukochanej żony Marzeny. Para przeżyła razem pieknych 27 lat. Powrót do obowiązków pozwala dziennikarzowi na chwilę zapomnieć o tych strasznych wydarzeniach. Niestety, do Włoch jednak Babiarz nie pojedzie. Dlaczego?

Babiarz będzie nadawał z Warszawy 

Przemysław Babiarz będzie komentował igrzyska zimowe ze studia w Warszawie na ul. Woronicza.

Dyscypliny, w których szanse Polaków są małe, obsługiwane będą z Woronicza. Tak będzie choćby w przypadku łyżwiarstwa figurowego, które skomentuje Przemysław Babiarz. Będzie on także jednym z prowadzących igrzyskowe studia oraz ekspertem przy okazji konkursów skoków narciarskich

- czytamy w komunikacie redakcji TVP Sport.

"Igrzyska bez Pana Przemka?"

Komunikat opublikowany na profilu TVP Sport na Facebooku oburzył fanów. Leciały naprawdę mocne słowa, poniżej cytujemy tylko te cenzuralne wypowiedzi. 

Igrzyska bez Pana Przemka?

Uważam, że brak pana Przemysława Babiarza na miejscu i komentarza istotnych, z polskiej perspektywy, konkurencji jest jakimś nieporozumieniem 🙁

Babiarz od zawsze kojarzył się z sportami zimowymi to jest parodia że go nie ma

Czemu nie ma pana Babiarza ?To jego decyzja czy establiszmentu ?

Nie będę oglądał brak P.Przemka,Szpaka sami swoi.

Hokej ? A Przemek gdzie?

TVP stawia na zwycięzców

W odpowiedzi na komentarze wstrz ąśniętych kibiców TVP wydało specjalne oświadczenie w tej sprawie.

Telewizja Polska wysyła do komentowania przyszłorocznych Igrzysk niewielką grupę komentatorów. Ustalając skład, który pojedzie do Włoch, kierowaliśmy się przede wszystkim szansami medalowymi Polaków. Z tego powodu obsługę komentatorską na miejscu zapewnimy takim dyscyplinom, jak np. skoki narciarskie.

W oświadczeniu podkreślono też, że lista dziennikarzy wysyłanych do Włoch została ograniczona ze względów finansowych.

Babiarz nie chciał jechać do Włoch?

Co na to wszystko sam Przemysław Babiarz? Jak podał "Przegląd Sportowy", dziennikarz zgodzi się na propozycję relacjonownia zimowych igrzysk z Warszawy. Jak napisano w/w tytule Babiarz nie pojechał do Włoch w zasadzie własne życzenie. Powodem jego decyzji miała być żałoba po stracie ukochanej żony Marzeny.

Marzena Babiarz zmarła 20 listopada 2025 roku. Przemysław był przy niej do końca i towarzyszył jej w zmaganiach z nieuleczalną chorobą. Z tych powodów jakiś czas temu zniknął z TVP. Do pracy wrócił na początku grudnia, wtedy komentował mistrzostwa Europy w pływaniu.

Miałem bardzo długą przerwę od pracy związaną z chorobą żony. Teraz gdy już jesteśmy po śmierci i pogrzebie, trzeba wracać do aktywności

- mówił w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

"Nie żałuję, że jestem teraz w pracy"

Babiarz w wywiadach mówi, że powrót do pracy jest mu bardzo potrzebny.

Oczywiście myśli o żonie i tym wszystkim, co działo się w ostatnim czasie, wciąż we mnie tkwią. Na czas komentowania jestem jednak w innym świecie. Potrzebuję tego i absolutnie nie żałuję, że jestem teraz w pracy. 

Nie przegap: Nie żyje 3. ofiara wypadku, w którym zginęła Kasia Stoparczyk! Przez 3 miesiące lekarzy walczyli o jego życie

Super Express Google News
Sonda
Czy lubisz Przemysława Babiarza?
Przemysław Babiarz nie spodziewał się takiego ciosu od żony. "Świat rozpada się na kawałki"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki