Andrzej Sołtysik zniknął z mediów kilka miesięcy temu. Początkowo przypuszczano, że dziennikarz jest zmęczony życiem zawodowym i potrzebuje urlopu. Później spekulowano, że stracił głowę dla znacznie młodszej asystenki, Patrycji Czop i ma ochotę skupić się na celebrowaniu uczucia, a nie pracy. Chociaż dwie informacje okazały się poniekąd prawdziwe, to najprawdopodobniej główną przyczyną ukyrwania się są problemy z używkami.
>>> Patrycja Czop i Andrzej Sołtysik: Andrzej jest zdrowy!
- Bez względu na krążące plotki, nie będę komentować mego stanu zdrowia, jak i życia prywatnego - powiedział w wywiadzie dla "Twojego imperium" Sołtysik, a jego ukochana dodała: - To czarny piar. Planujemy mieć dzieci, dlatego Andrzej był widziany w przychodni zdrowia. Poszedł tam po moje wyniki od ginekologa - tak Patrycja tłumaczy wizytę partnera w budynku poradni leczenia uzależnień.
Mało kto wierzy w zapewnienia Czop, która w ramach projektu Studium Dziennikarskiego Uniwersytetu Pedagogicznego, przeprowadziła wywiad z anonimowym alkoholikiem - mężczyzną przed 50-tką, rozwiedzionym, na co dzień pracującym w telewizji. Opis bardzo pasuje do Sołtysika, więc nic dziwnego, że wszyscy są przekonani o poważnej chorobie prezentera.