Mało osób zdaje sobie sprawę z tego, że Anna Kalczyńska ma bardzo znanych rodziców. Dziennikarka i prezenterka jest córką Haliny Rowickiej – pamiętnej z roli w serialu "Dom" – i Krzysztofa Kalczyńskiego, który przez lata był ikoną "Klanu". Dla Anny dorastanie w domu artystów nie było jednak bajką. Wręcz przeciwnie – wspomnienia z dzieciństwa przepełnione są tęsknotą za obecnością mamy i taty.
Zobacz też: Gwiazdy na premierze „F1” rozbiły się o styl. Werner na podium, reszta w strefie awaryjnej
Anna Kalczyńska nie miała łatwego dzieciństwa
Gdy Anna Kalczyńska była jeszcze dzieckiem, jej rodzice przeżywali szczyt popularności. Grali w teatrze, kręcili seriale i filmy, często przebywając poza domem. Ona sama już wtedy postanowiła, że nie chce powielać ich ścieżki zawodowej.
Chciałam, żeby miały dzieciństwo inne niż ja, żeby nie tęskniły za mną tak, jak ja tęskniłam za moją mamą. Dobrze, że byliśmy we dwoje z bratem, Filipem, nie czuliśmy się więc tak bardzo osamotnieni. Ale i jemu, i mnie bardzo rodziców (...) brakowało - powiedziała w wywiadzie dla Vivy!.
Zobacz też: Anna Kalczyńska o kulach. Mąż dziennikarki niczym domowy superbohater
To dzieciństwo spędzone bez rodziców sprawiło, że dorosła Kalczyńska zbudowała zupełnie inny model rodziny. Chciała stworzyć dla swoich dzieci dom, który będzie przystanią – nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie.
Jako młoda dziewczyna mieszkałam w akademiku, potem w internacie i zawsze tęskniłam za domem. Brakowało mi bezpiecznej przystani. Dlatego starałam się ją stworzyć dzieciom - powiedziała aktorka "Alatei".
Relacja z ojcem była dla niej wyjątkowa. Kalczyński, choć również bardzo zajęty zawodowo, znajdował czas na rozmowy i czułość. Anna wspomina go jako ideał – inteligentnego, wrażliwego, niezwykle przystojnego mężczyznę, który był dla niej wzorem.
Tata był dla mnie opiekuńczy i czuły, był moim partnerem do rozmów, ideałem męskiego piękna. Zwracałam na to uwagę (...). To do niego przyrównywałam potem moich partnerów. Był doskonały fizycznie. I był szalenie ciekawym człowiekiem, który nie znosił nudy - mówiła Kalczyńska w Vivie!.
Mimo że życie zawodowe rodziców nie zostawiało im wiele przestrzeni na życie rodzinne, robili, co mogli, by wychować trójkę dzieci – Annę, Filipa i Marię – najlepiej jak potrafili. Kalczyńska nie ukrywa, że zawód aktora wiąże się z ogromnym ryzykiem i niepewnością. To właśnie dlatego sama nie wybrała takiej drogi.
Zobacz też: Anna Kalczyńska na premierze z 15-letnim synem. Ależ on wyrósł! Podobny do mamy?
Zobacz naszą galerię: Rodzice znikali, a ona płakała w poduszkę? Wstrząsające wyznanie Kalczyńskiej