Kiedy na jaw wyszło, że w nocy z 15 na 16 lipca 2025 r. Skolim miał wypadek samochodowy, wszyscy zaczęli się martwić o jego zdrowie i los zaplanowanych koncertów. Wokalista i aktor pokazał zawodowstwo i jeszcze tego samego wieczoru wyszedł na scenę!
Wypadek w BMW Skolima
Konrad Skolimowski miał wypadek w swoim purpurowym BMW X7. W aucie wystrzeliły poduszki powietrzne i być może to uratowało kondycję Konrada Skolimowskiego i jego gitarzysty Luxona. Oświadczenie w tej sprawie przekazał manager Skolima.
Tak, wczoraj w nocy, jadąc autem (Skolim i Luxon) mieli wypadek w okolicach Koszalina. Na substancji ropopochodnej, stwierdzonej przez policję, wpadli w poślizg i uderzyli w barierki. Obaj wyszli cało, pojechali do szpitala na badania - te nie wykazały żadnych uszczerbków. Dziś wracają do koncertów
- powiedział Radiu Eska Wojciech Woner, manager muzyka.
Fani zachwyceni występem Skolima
Fani z niepokojem wypatrywali na kolejne wieści o stanie zdrowia muzyków i nie do końca wierzyli, że zaraz po wypadku ich ulubieniec wyjdzie na scenę. Plan letnich koncertów jest mocno napięty, ale Skolim podołał!
29-letni Konrad Skolimowski nazywany jest "królem polskiego latino". Muzyk i aktor żyje w luksusie, ale jak widać, absolutnie nie zapomina o swoich fanach. Wokalista, zgodnie z planem wystąpił w Sopocie. Na scenę wszedł z temblakiem, było to zaledwie kilkanaście godzin po wypadku. Nagrania a koncertu szybko pojawiły się w mediach społecznościowych fanów - zobacz pod tekstem. Czytaj też: Skolim po wypadku samochodowym klęczy przed ołtarzem. Dziękuje Bogu
Zobacz też: To ONA zastąpi Karolinę Gilon w "Ninja kontra Ninja"? Wielkie zamieszanie w Polsacie!