Sonia Szklanowska, finalistka drugiej edycji „Hotelu Paradise” zmarła nagle w wieku 25 lat. Informacja o jej śmierci pojawiła się w mediach społecznościowych 17 maja 2025 roku, a dzień później została potwierdzona oficjalnie. Początkowo nikt nie znał szczegółów. Teraz, jak ujawniła w Fakcie Prokuratura Rejonowa w Łodzi, trwa postępowanie pod kątem art. 151 Kodeksu karnego – chodzi o namawianie lub pomoc w odebraniu sobie życia.
Prokurator wszczął śledztwo w sprawie śmierci Soni
Zabezpieczono ciało, zarządzono sekcję zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej. Prowadzimy czynności w sprawie
potwierdził prokurator Piotr Głowacki.
Postępowanie może rzucić nowe światło na tę tragedię. W świetle przepisów, za przestępstwo z art. 151 grozi od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności. Taka procedura prokuratury jest zawsze wdrażana w przypadku samobójstw.
Kim była Sonia Szklanowska?
Sonia Szklanowska zdobyła popularność w 2021 roku jako jedna z uczestniczek hitowego reality-show „Hotel Paradise”. Najmłodsza w edycji, ale zdecydowanie zapadająca w pamięć – spokojna, naturalna, wrażliwa. Dotarła do finału razem z Łukaszem Karpińskim, choć ich relacja nie przetrwała po programie. Po zakończeniu emisji rozwijała swoją karierę – działała w mediach społecznościowych i zaczęła śpiewać.
Jej debiutancki singiel „Oto raj” trafił nawet do czołówki kolejnej edycji „Hotelu Paradise”. Wydawało się, że przed Sonią świat stoi otworem.
Przyjaciele Soni są załamani
Nagła śmierć Soni Szklanowskiej zszokowała fanów i przyjaciół. Teraz, kiedy oficjalnie potwierdzono wszczęcie śledztwa, emocje wracają ze zdwojoną siłą. Bliscy, obserwatorzy i media zadają jedno pytanie: jak do tego doszło i czy można było temu zapobiec?
Prokuratura działa, a my czekamy na wyniki sekcji i dalsze informacje, które natychmiast Wam przekażemy.
Nie przegap: Nie żyje Sonia Szklanowska z "Hotelu Paradise". Jest apel do TVN. "Depresja ma uśmiech"
