Bruce Willis zmaga się z demencją. Wspierają go córki i była żona
Bruce Willis (70 l.) to jeden z najpopularniejszych aktorów na świecie. Przez kilka dekad utrzymywał się na samym szczycie. Owocną karierę łączył z nieco burzliwym, ale jednocześnie udanym życiem rodzinnym. Pod koniec lat 80. wziął ślub z Demi Moore (63 l.). Byli jedną z najpopularniejszych par w Hollywood. Doczekali się trzech córek - Rumer (36 l.), Scout (33 l.) i Tallulah Belle (31 l.). Aktorskie małżeństwo rozpadło się w 2000 roku, ale Demi i Bruce pozostali w przyjaznych relacjach i nadal są dla siebie ogromnym wsparciem.
W 2009 roku Bruce Willis poślubił o 24 lata młodszą Emmę Heming. Wychowują razem córki Mabel oraz Evelyn. Razem ze starszymi pociechami aktora oraz jego byłą żoną tworzą patchworkową rodzinę.
Zawsze będziemy rodziną, tylko w innej formie. Dla mnie nigdy nie było wątpliwości. Pojawiam się, bo tak się postępuje wobec osób, które się kocha - mówiła kilka miesięcy temu Demi Moore w wywiadzie dla "Variety".
Jej obecność jest teraz szczególnie ważna. Bruce Willis w 2022 roku zakończył karierę i wycofał się z życia publicznego. Krótko po tym jego bliscy wydała oświadczenie, w którym poinformowali o chorobie aktora. Gwiazdor kina akcji zmagał się z afazją.
Zobacz również: Gwiazda PRL chorowała na raka jelita. Dostała drugą szansę i teraz wystąpi na festiwalu w Opolu
Córka Bruce'a Willisa w poruszających słowach o stanie ojca
Z czasem jego stan się pogorszył. Zdiagnozowano u niego otępienie czołowo-skroniowe (znane jako FTD). Jest to nieuleczalna choroba neurodegeneracyjna wywołująca trwałe zmiany zanikowe w płacie czołowym oraz skroniowym mózgu. Trudności z porozumiewaniem się, mylenie słów i zmiany osobowości to zaledwie część objawów.
Aktorem na co dzień opiekuje się jego druga żona, Emma Heming (46 l.). Może przy tym liczyć na pomoc starszych córek aktora oraz Demi Moore, które bardzo często goszczą w ich domu. Razem starają się nie tylko pomóc Willisowi, ale również zwiększyć świadomość społeczeństwa na temat demencji.
Rumer Willis w rozmowie z magazynem "People" opowiedziała o tym, jak obecnie wygląda życie jej sławnego ojca. Wyznała, że łączy go niezwykła więź z jej dwuletnią córką, Louette. Jeszcze przed porodem mówiła, że mimo choroby jej tata z radością przyjął informację o tym, że zostanie dziadkiem. Aktor, który ma już znaczne problemy z rozpoznaniem swoich bliskich, zawsze reaguje na obecność jedynej wnuczki.
Nawet mój tata, biorąc pod uwagę wyzwania, z którymi się zmaga, za każdym razem, gdy jedziemy do niego z wizytą, rozpromienia się, jest bardzo podekscytowany i bardzo miły dla niej. Moja rodzina jest dla niej niesamowita. Czuję się bardzo szczęśliwa, a ona ma ogromne szczęście. To znaczy, oni [dziadkowie - red.] mają na jej punkcie obsesję - stwierdziła Rumer.
Zobacz również: Marzena Kipiel-Sztuka miała pogrzeb, jakie się nie zdarzają. Nie było trumny ani księdza, ale to nie koniec