Szkolny debiut córki Olgi Frycz. Aktorka i jej pociecha świętowały rozpoczęcie szkoły z dwoma ważnymi mężczyznami

1 września to wyjątkowy dzień dla tysięcy dzieci i rodziców w całej Polsce. Tym razem szczególnie ważny był on dla Olgi Frycz, której córka po raz pierwszy przekroczyła próg szkoły jako uczennica klasy pierwszej. Na uroczystości towarzyszyła jej nie tylko mama, ale także dwaj ważni mężczyźni z życia aktorki – były partner i obecny narzeczony.

Na zdjęciach, które aktorka opublikowała w mediach społecznościowych, widać radosną dziewczynkę w szkolnym stroju, a obok niej Olgę Frycz. To dla wielu rodziców moment wzruszający – pierwszy dzwonek, pierwszy krok w nowy etap życia. Aktorka nie kryła dumy i emocji, dzieląc się tą chwilą z fanami.

Witaj szkoło! Trzymam za Was (i za siebie też) mocno kciuki w tym nowym, pięknym etapie! Życzę dumy z każdego małego sukcesu, wzruszeń i radości, kiedy Nasze dzieci będą odkrywać szkolny świat. Nowa rzeczywistość i codzienne pytania: “Masz wszystko do szkoły?” U nas 1b

- napisała na Instagramie.

Córki Olgi Frycz

Olga Frycz jest mamą dwóch córeczek – Heleny, urodzonej w 2018 roku ze w związku z trenerem Muay Thai Grzegorzem Sobieszkiem, oraz młodszej Zofii, która przyszła na świat w 2021 roku ze związku aktorki z blogerem Łukaszem Nowakiem. Teraz spodziewa się kolejnego dziecka. Razem z a Albertem Kosińskim ogłosili, ze tym razem będzie syn. To właśnie starsza Helena rozpoczęła właśnie szkolną przygodę. Dziewczynki są oczkiem w głowie aktorki i głównym punktem jej codzienności, co sama wielokrotnie podkreślała w mediach społecznościowych. To dla nich Frycz buduje swoją patchworkową rzeczywistość, w której nie brakuje ani rodzinnych wzruszeń, ani wyzwań.

Były i obecny Olgi Frycz razem

Co zwróciło szczególną uwagę obserwatorów, to obecność zarówno Grzegorza Sobieszka – byłego partnera Olgi i taty Helenki, jak i jej obecnego narzeczonego, tancerza Alberta Kosińskiego. Panowie, choć mogliby być postrzegani jako rywale, stanęli ramię w ramię, by wspierać dziewczynkę w tym wyjątkowym dniu.

Na zdjęciach widać, że atmosfera była pełna życzliwości i spokoju. Sobieszek niósł córkę na rękach, Kosiński trzymał ją za rękę, a sama Frycz uśmiechała się z boku. Wyglądało to na przykład rodzinnej zgody, która pokazuje, że dla dobra dziecka można się porozumieć i świętować razem. Dała wyraźny sygnał, że dla dziecka najważniejsze są wspólne chwile i wsparcie, niezależnie od zawiłości dorosłych relacji. 

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki